Polecam

Najnowsze posty
"DUMA I GNIEW. UPADEK" - JOANNA JAX | Fascynująca, piękna i nieobliczalna...

"DUMA I GNIEW. UPADEK" - JOANNA JAX | Fascynująca, piękna i nieobliczalna...

Fascynująca, piękna i nieobliczalna, ale też pełna obezwładniającej namiętności, tej zmysłowej oraz uczuciowej, żarzącej się w niejednym zadurzonym sercu, jak również czysto historycznej, ożywiającej utrwalone w szkolnych podręcznikach daty, wybory, deklaracje, nadzieje, smutki, zdrady, także ludzkie przerażenie. Joanna Jax kolejny raz zakrada się w szczeliny osiemnastowiecznych intryg, żądz, dramatów oraz politycznych zawiłości, akcentując grząski, burzliwy i niepokojący, wręcz katastrofalny obieg rozgniewanych waśni, przebiegłości, potrzeby krwawej zemsty i awanturniczych chuci, poprzedzających nieuchronnie zbliżający się skraj Rzeczpospolitej. 

Upadek to trzeci już tom mocno angażującej sagi i jednocześnie emocjonująca gra miłości zakazanej, niedostępnej, tragicznej i niszczącej, w której duma spontanicznie miesza się ze szczyptą kobiecego oburzenia oraz sekretami, rozsypując plany, marzenia i sercowe zamierzenia. Ta część zdaje się być bardziej polityczna, przez co odczuwalnie niebezpieczna, dynamiczna i zwodnicza, w ideologicznej treści rozciągnięta między gorzką zdradą i pragnieniem władzy a szeroko podjętym przez autorkę patriotyzmem, honorem i potrzebą poświęcenia. Tu naocznie można dostrzec strach i gniew narodu, który kruszy się dosłownie na oczach czytelnika, na dole posiadłości tłum donośnie próbuje przedrzeć się przez drzwi, szukając niegodnego zdrajcy, gdzieś w pobliżu właśnie wykonują mściwą egzekucję. Ówczesna sceneria oddana zostaje z wizualną dokładnością i skrupulatnością. To niesamowicie wciągająca opowieść o zgubnych pobudkach, trujących decyzjach i zażartej chciwości, które swoim nieuczciwym charakterem, osuwają życie w ciemną przepaść.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Skarpa Warszawska

"JASNA STRONA ŻYCIA" - KRISTAN HIGGINS | Tak niesamowicie wzruszająca, jak tylko wzruszająca może być boleśnie utracona miłość...

"JASNA STRONA ŻYCIA" - KRISTAN HIGGINS | Tak niesamowicie wzruszająca, jak tylko wzruszająca może być boleśnie utracona miłość...

Powieść napisana z romantyczną czułością, głębią delikatnie wysnuwanych uczuć i rodzącą się miłością życia, która szeptem wkrada się do mocno przejmujących zdań. To jedna wciągająca podróż literacka, a jednak fabularnie usnuta z trzech kobiecych fotografii - trzech niesamowitych kobiet, których portret codzienności, staje się podłożem dla świadomie wplecionej tu refleksji. Każda z nich gubi się w otchłani pozornie samodzielnych dni, każda ściera się z tęsknotą, niewypowiadanym na głos smutkiem, nostalgiczną bezradnością i doskwierającym poczuciem samotności. Każda konfrontuje się z własnymi emocjami, nieśpiesznie odzyskując pozostawiony gdzieś w przeszłości uśmiech. 

To niezwykła siła wybaczenia, to nauka wdzięczności, to odwaga bycia sobą, to wsparcie okazane innym, to siła przyjacielskiej więzi. Kristan Higgins uderza z niewyobrażalną mocą, zachęcając do szczerego otwarcia się na własne przewinienia, błędy, nieprzetrawione wydarzenia, rozciągając słowa w stronę zbyt szybkiego pożegnania i kruchości życia, która w każdych oczach jest nieodwracalna. To niewątpliwie jedna z tych rozczulających opowieści, które pozostają w sercu na bardzo długo. Może nawet na zawsze? Absolutnie piękna, życiowa, refleksyjna i tak niesamowicie wzruszająca, jak tylko wzruszająca może być boleśnie utracona miłość. Lekarka wrzucona w sam środek szpitalnego piekła i gburowaty doktor Szatan z propozycją odzyskania zawodowych marzeń - ta udawana relacja przynosi coś nieprzewidywalnego, pozwalając skruszonej bohaterce pożegnać gorycz traumatycznych wspomnień i otworzyć się na uczuciową słodycz. 

Kreacja Lark ocieka promienną wrażliwością, wysoką empatią i naturalnym zaangażowaniem, przede wszystkim jednak niesie w sobie ból rysujący się w szczelinach czarnych myśli o doznanej stracie. Osobliwy Lorentzo budzi rażącą niechęć otoczenia, zdaje się być dziwnie opryskliwy, nieprzyjemny, pełen wizualnej pogardy, a jednak pojawia się nieprzypadkowo, stając się poniekąd plot twistem samym w sobie. To historia przesiąknięta relacjami rodzinnymi i dominującym tu motywem ludzkiego przeznaczenia - pełna subtelnie nakreślonych wzruszeń, ale też zabawna i szalona, z pewnością angażująca i niepowtarzalna.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Gorzka Czekolada

"KAKAO W CZWARTKI" | MICHIKO AOYAMA | Czasami odpowiedź znajduje się bardzo blisko...

"KAKAO W CZWARTKI" | MICHIKO AOYAMA | Czasami odpowiedź znajduje się bardzo blisko...

Niezwykle refleksyjna, kameralna, otulająca i tak niesamowicie autentyczna podróż do pewnej małej japońskiej kawiarenki, gdzie niepostrzeżenie łączą się losy kilku nieznajomych bohaterów. Zanurzona w pracy żona, nauczycielka przedszkolna z różowymi paznokciami, młoda kobieta pisząca listy po angielsku, pewne małżeństwo o bardzo długim stażu, przyjaciółka tuż przed ślubem i wreszcie uroczy kelner Wataru, od którego bije wyjątkowe ciepło - Michiko Aoyama w charakterystyczny dla siebie sposób zaprasza na rozgrzewający spektakl subtelnie kreślonych opowiadań, właściwie krótkich epizodów codzienności, przypisując im kolory, uczucia, sekrety, zapachy i wzruszenia, tworząc z nich jedną uzależniającą całość. 

To już nie tylko malownicza sceneria kojącego Tokio, to także kontrastujące z tym spokojem Sydney, pocałunki rozpoczynające nowy rok i spektakularny pokaz fajerwerków, który hucznie niesie się po wyobraźni. Najważniejsze miejsce znajduje się jednak w cichym zaułku pewnego tokijskiego osiedla, gdzieś w zaciszu snującej się nieśpiesznie rzeki, na końcu urokliwej alei wiśniowej, tuż za małym mostem i wielkimi drzewami - to właśnie tam na czytelnika czeka kawiarenka Marble Café. Zaledwie trzy stoliki z grubego surowego drewna i ten piękny, wręcz niepowtarzalny zapach kawy, czekolady i tego gorącego czwartkowego kakao. Dla zabieganych, pogubionych lub zwyczajnie samotnych twarzy to niemal magiczna przestrzeń, pełna serdeczności, dobrego słowa, przynosząca ciszę, schronienie, bezpieczeństwo i potrzebne ukojenie, dająca też szansę na rozmowę z samym sobą. 

Bo przecież te drobne i jakże przy tym łagodne historie dążą do ważnego morału - czasami odpowiedź znajduje się bardzo blisko, trzeba tylko dostrzec ją w prozie dnia, być uważnym, obecnym, mieć otwarte oczy. 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Relacja

"ZNAJDŹ TO, CZEGO SZUKASZ" - IZA MACIEJEWSKA | Cisza zdaje się być tutaj krzykiem samotności

"ZNAJDŹ TO, CZEGO SZUKASZ" - IZA MACIEJEWSKA | Cisza zdaje się być tutaj krzykiem samotności

Mocno poruszająca opowieść o nieuchronnych pożegnaniach i dominującym tu poczuciu ważnej, a jednocześnie destrukcyjnej odpowiedzialności za najbliższych. Historia nasączona przygniatającym smutkiem, dotkliwą samotnością, wyczuwalną nutą kojącej melancholii i niespodziewaną miłością, która skrada się tanecznym ruchem. Subtelnie, zmysłowo i niepostrzeżenie, choć wokół dzieje się tak dużo złego. 

Ciężka choroba wdzierająca się do życia, dzień po dniu zabierając ukochaną mamę. Zbyt wcześnie i zbyt brutalnie, w oczach wyraźnie skłóconych córek za cicho, wręcz niezauważenie - to niezaprzeczalnie punkt zwrotny w uczuciach obu zwaśnionych bohaterek, to bezradność w okutych okrutną diagnozą oczach, to rozpacz i zwątpienie, ale też potrzebne otrzeźwienie. Iza Maciejewska z dosadną autentycznością i wyczuciem wdziera się w otchłań siostrzanego gniewu, akcentując zawiść, zazdrość, egoizm i nawarstwiające się toksyczne zachowania, które mają niszczycielski wpływ na relację, bliskość i poczucie rodzinnej stabilności. To bardzo refleksyjna, wartościowa i uświadamiająca powieść, która skalą wymownie zainscenizowanych wzruszeń, niejednokrotnie ociera się o łzy. Strata bliskiej osoby boli niewyobrażalnie, zmusza jednak to swoistej dojrzałości uczuciowej - wymagającej trudnej konfrontacji z wewnętrznymi demonami. 

Gdzieś w zarysie nowych uczuć, autorce udaje się zobrazować wpływ traumatycznego dzieciństwa na dorosłość o przybliżyć motyw odpowiedzialności za starzejących się, często schorowanych rodziców - nierzadko kosztem siebie, własnego zdrowia, nowych znajomości i spokoju, który wielokrotnie wystawiony zostaje na próbę cierpliwości. Cisza zdaje się być tutaj krzykiem samotności i niemocy, doskwiera, ale też pomaga dostrzec źdźbło nadziei. To poniekąd także historia ślepego zakochania i boleśnie wrzynającej się zdrady - wrażeniowo przejmująca, trudna, wybrzmiewająca potrzebą zaufania, obecności, wsparcia i szczerej rozmowy. 

To niepodważalnie jedna z tych rozczulających opowieści, które zostają z czytelnikiem na zawsze.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Magnolia

"NASZE MIEJSCE, NASZ CZAS" - WIOLETTA SAWICKA | Smutno na samą myśl, że to już koniec...

"NASZE MIEJSCE, NASZ CZAS" - WIOLETTA SAWICKA | Smutno na samą myśl, że to już koniec...

Niełatwo znaleźć odpowiednie słowa, aby w pełni oddać emocjonalny i jednocześnie sentymentalny wymiar Opowieści Warmińskiej. To saga kompletna, rzetelna, mocno refleksyjna i absolutnie piękna, ale też rozdzierająca serce jak żadna inna. Każdy tom niesie w sobie niewyobrażalny ból, każdy rezonuje smutkiem, poruszeniem, tęsknotą i doskwierającym poczuciem niesprawiedliwości. Wojna miota ludźmi, przekreślając wolność, spokój, młodość, ukochane miejsce zwane domem. 

Szósty tom domyka podróż pełną uwierających wzruszeń, druzgocących scen i wstrząsających pożegnań, których nie sposób zapomnieć. To dotykająca czułych strun i mocno przy tym kobieca opowieść o sile szczerej miłości, nie tej samej, ta bowiem drga już tylko w kadrach przywoływanych myślą wspomnień, lecz o tej pachnącej aromatem romantycznej świeżości, pobudzającej wyczerpane zmysły, przynoszącej tak bardzo potrzebne ukojenie. To także, a może przede wszystkim powieść o wyjątkowej i jakże przy tym prawdziwej przyjaźni łączącej dwie rozbite wojną kobiece wrażliwości - niezwykła więź Lizki z Bogną pozwala bohaterkom przedrzeć się przez żniwa najczarniejszych przeżyć, tworzy filar snującej się nadziei, ocalenia, przetrwania tego, co w oczach młodego pokolenia, zdaje się być zbyt przerażające i nieprawdopodobne. 

Wioletta Sawicka nie szczędzi trudów nawet w tej ostatniej, nieco mniej przygniatającej części, każe posmakować gorzkiej bezradności, dotknąć nieuniknionego, z łzami w oczach zmierzyć się z kruchością nadto okrutnego życia, domykając przy tym fabularne wątki. To fikcyjna rzeczywistość, a jednak niesie w sobie prawdę o dramacie niejednego przodka - autorce udaje się przywołać dawne fotografie z literacką subtelnością, wyczuciem i zauważalną rzetelnością historyczną. Połowa lat 50. dwudziestego wieku to ważona politycznym szeptem wolność, to odbudowa ścięło na głośnymi złudzeniami, to wzruszające powroty z syberyjskich zesłań, to komunistyczna propaganda, która budzi nieuśpiony strach - ten ogłuszający pozorami powojenny czas, utrwalony zostaje wiarygodnie i niezwykle obrazowo. 

Będę tęsknić za tą sagą bardziej, niż jestem w stanie to opisać...

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Prószyński i S-ka

"KAŻDYM DRŻĄCYM ODDECHEM" - REBECCA YARROS | Jest po prostu hipnotyzująca!

"KAŻDYM DRŻĄCYM ODDECHEM" - REBECCA YARROS | Jest po prostu hipnotyzująca!

Porywająca relacja Samanthy i Graysona uzależnia dosłownie od pierwszych stron. JEST PO PROSTU HIPNOTYZUJĄCA! Rebecca Yarros z niezwykłą wrażliwością konfrontuje szczerą miłość dwojga współlokatorów z pokłosiem dramatycznego wypadku i uczuciem do innej kobiety, szeptem zakrada się do świeżo zadurzonych serc i zadziornie splata ich zmysłowe uniesienia, nie zapomina też o bohaterach znanych z poprzednich części, gwarantując odbiorcy podróż pełną niezapomnianych wzruszeń i soczystych zbliżeń. 

On uparcie tkwi w szczelnie zamkniętej skorupie gnuśniejących zdarzeń, mocno rozdarty między absolutnie elektryzującymi doznaniami i drżącym oddechem do wciąż nieprzetrawionych wspomnień - do lat przygniecionych jedną tragiczną chwilą i tlącej się w myślach potrzeby zapewnienia honorowej bliskości. Ona ognista, cięta, niezależna i pociągająca, a jednak dusi w sobie doskwierającą tajemnicę i poczucie obezwładniającej winy, chce uciec przed uwierającym wstydem i mało subtelnymi groźbami, które nieproszone przenikają do jej nowej codzienności. Naprzemienna narracja pierwszoosobowa nadaje tej historii osobistego i emocjonalnego, niejednokrotnie też intymnego charakteru, skutecznie rozgrzewając oczarowaną wyobraźnię. 

Autorce barwnie i przekonująco udaje się tu wpleść refleksyjny motyw trudnych relacji z rodziną oraz braku ojcowskiego zaufania do własnego, dorosłego już dziecka, dotyka też paraliżującego strachu, możliwej dysleksji i wiodącej tu zazdrości, portretując przy tym piękną przyjaźń oraz scalające serię "Flight & Glory" tło wojskowe, nierzadko dominujące w ważnych decyzjach życiowych. To pełna przejmującej czułości, absorbująca i cudownie romantyczna powieść, której nie sposób się oprzeć.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Must Read

"NIEBO NAD DAKOTĄ" - JULITA DZIEKAŃSKA | Dakota pragnie tylko jednego...

"NIEBO NAD DAKOTĄ" - JULITA DZIEKAŃSKA | Dakota pragnie tylko jednego...

Uzależniająca opowieść o młodej dziewczynie, która pragnie tylko jednego: uciec przed czyhającym w powietrzu fetorem paraliżujących wspomnień. Historia nakreślona z wyczuwalną lekkością, niezwykle uczuciowa i mocno kameralna, ale też niepokojąca, osaczona mrocznymi sekretami oraz podejrzanym milczeniem głównej bohaterki. Dakota to kreacja zagadkowa - przesiąknięta strachem oraz skrywaną dzielnie tajemnicą, dla której małe nadmorskie miasteczko, ma być tylko chwilowym, mglistym, właściwie nieznaczącym wiele epizodem, a okazuje się czymś znacznie więcej. 

Bar Harbor niepodważalnie ma swój nastrojowy klimat, ma też przyjazny bar Leviego, który nieoczekiwanie staje się ostoją dla wyraźnie skruszonego serca. Zastosowana tu narracja pierwszoosobowa dodaje powieści intymnego charakteru, pozwala zbliżyć się do uczuć opisanych w niespokojnym, a jednak porywającym motywie trójkąta miłosnego. Przeszyte niepewnością noce na zacumowanej łodzi, samotność wdzierająca się do pogubionej duszy, uwierająca ciszą wyznań brudna przeszłość i czterech nie do końca grzecznych mężczyzn, z których dwóch ociera się o bliższą więź z enigmatyczną siedemnastolatką. 

To cudownie wciągająca podróż po emocjach kruchej i jednocześnie odważnej dziewczęcej wrażliwości, to piękne romantyczne uniesienia i nowe przyjacielskie znajomości, to rosnące napięcie, doskwierający brak przynależności i niebezpieczeństwo zbliżające się dosłownie z każdym zdaniem. I chociaż fabularnie brakuje tu kadrów z nieznanej młodości bohaterki, powieść ma w sobie coś absolutnie przyciągającego, może nawet filmowego, z pewnością przynosi dużo czytelniczej przyjemności.

Współpraca reklamowa z wydawnictwem Books4YA
"DZIEWCZYNA Z HERBACIARNI" - AGATA SAWICKA | Ta historia niepodważalnie ma w sobie coś unikalnego...

"DZIEWCZYNA Z HERBACIARNI" - AGATA SAWICKA | Ta historia niepodważalnie ma w sobie coś unikalnego...

Przepiękna, absolutnie wzruszająca, sensoryczna i sentymentalna podróż po emocjach kobiecego przeznaczenia. Ta historia niepodważalnie ma w sobie coś unikalnego, momentami także bajkowego - to zaszyty w pięknie nakreślonych słowach literacki urok, któremu nie sposób się oprzeć. Dzieciństwo w klasztornym sierocińcu, brak rodzinnej więzi, toksyczna relacja i wyraźnie przełamana połówka starego medalionu, który nieoczekiwanie staje się fabularnym drogowskazem - to właśnie on symbolicznie kieruje los kobiety w stronę kameralnej społeczności na nieznanym jej dotychczas Dolnym Śląsku. 

Anastazja to postać niezwykle delikatna i ostrożna, bardzo wrażliwa na smutek i nieszczęście innych, zdumiewająco empatyczna, ale też odważna i pragnąca zmiany. Niesiona intuicją przeprowadzka do małego miasteczka i pachnąca bergamotką posada w pałacowej herbaciarni to dla niej wyjątkowa szansa na dostrzeżenie siebie i zdefiniowanie własnej tożsamości. To także piękna przyjaźń oraz miłość szeptem wkradająca się skruszonego krzywdą serca - wrażeniowo nieidealna, domagająca się dotarcia i wzajemności szczerych wyznań, w niektórych zdaniach wręcz nieobliczalna, ale też fascynująca i zmysłowa, tak bardzo prawdziwa w oczach pochłoniętego zadziornością uczuć czytelnika. Po drugiej stronie figuruje bowiem on - w reputacji ostry niczym brzytwa, w zbyt pochopnych słowach surowy, impulsywny i nieprzejednany, w gestach szalony i nieokiełznany. Niemiecki pracodawca, Otto von Wartenburg, zdaje się przerażać, intrygować i onieśmielać jednocześnie - w jego enigmatycznej kreacji czai się niepokój i niebezpieczeństwo, może nawet mrok, z pewnością urzekająca tajemnica. 

Agata Sawicka buduje portrety psychologiczne z niesamowitą czułością, gracją i wyczuciem doznaniowej intymności, zachwyca barwnie snutą opowieścią i refleksją sączącą się z rozczulających scen, przywołuje wartości dawno zapomniane i podlaskie fotografie, które pozwalają przynależeć. To jedna z piękniejszych powieści, jakie przeżyłam w ostatnim czasie.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Szara Godzina

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger