„BĘDZIESZ MOJA” - DIANA BRZEZIŃSKA | Szczecin w obliczu wstrząsających zbrodni...
Niektórzy są przekonani, że Szczecin leży nad morzem, inni natomiast twierdzą, że w Szczecinie nic się nie dzieje. Obie teorie są oczywiście błędne i tak, jak pierwszą obala geografia, tak drugą w nieco przewrotny sposób znosi literatura, która obierając za cel miłośników kryminałów, coraz częściej zaprasza ich do stolicy zachodniopomorskiego. Na tym skrawku polskiej ziemi poruszał się już stworzony piórem Marka Stelara Suder, teraz przyszedł czas na Wilka w niemal owczej, a z pewnością przystojnej skórze. I co ważne, arogancki śledczy nie działa sam, w rozpoczynającej nowy cykl kryminalny powieści Będziesz moja Diany Brzezińskiej towarzyszy mu bowiem nieco roztrzepana młoda profilerka, która wyglądem przypomina ofiary grasującego po mieście mordercy...
W tym przedstawieniu już wstęp robi ogromne wrażenie. Romantyczna kolacja, wytrawne wino i niepozorny, aczkolwiek piękny pierścionek zaręczynowy – ta scena powinna kończyć się pocałunkiem dwojga zakochanych ludzi, a jednak wieńczy ją niesiona spontaniczną decyzją zbrodnia, która staje się zalążkiem nadzwyczaj tajemniczej serii morderstw. Pomysłowo obudowana intryga kryminalna od początku sprawia wrażenie interesującej, niecodziennej i zagadkowej, ale jej najmocniejszą stroną bez wątpienia okazuje się to, jak mocno oddziałuje na wyobraźnię odbiorcy. Nieobliczalny sprawca podświadomie zmusza bowiem ofiary do odegrania roli, która dla niego samego zdaje się być najważniejszą sceną życia. W ten sposób czytelnik mimowolnie łapie się na próbie wizualizowania podobnej sytuacji – zaczyna intensywnie zastanawiać się, jak zareagowałby, gdyby to on właśnie został nazwany imieniem Alicja...
Atutem fabularnym okazuje się także prowadzona regularnie sprawa zaginionego przed dziesięcioma laty mężczyzny, która sama w sobie nie jest może aż tak bardzo osobliwa czy wielce spektakularna, ale swoją obecnością wciąż przywraca niespokojną myśl, iż nie została umieszczona tu przypadkowo. Zaproponowany finał można częściowo naszkicować sobie wcześniej, autorka daje możliwość przygotowania się do takiego rozwiązania, ale w żaden sposób nie wpływa to na przyjemność z samej lektury. Diana Brzezińska niewątpliwie potrafi tak pokierować umysłem czytelnika, aby ten chłonął każdą scenę z rosnącym zainteresowaniem. Warto też zwrócić uwagę na fakt, iż debiutująca na rynku literatury kryminalnej autorka jest na co dzień aktywnie działającą prawniczką, a co za tym idzie, opisane w powieści realia pracy śledczych, stosowane procedury, czy chociażby proces tworzenia profilu sprawcy przedstawione są nie tylko ciekawie, ale przede wszystkim rzetelnie, merytorycznie i zgodnie ze stanem faktycznym.
Powieść Będziesz moja to lektura niezwykle charyzmatyczna, ale jej wydźwięk nie byłby aż tak mocny, gdyby nie kipiące sarkastycznym obyciem kreacje, jakie autorka świadomie wypuściła na pierwszy plan. Krystian Wilk to nadmiernie pewny siebie mężczyzna, który z jednej strony sprawia wrażenie upiornie aroganckiego kobieciarza, z drugiej jednak wyraźnie spełnia się jako podkomisarz i pełniąc tę funkcję, wykazuje niebywałą skuteczność. Ada Czarnecka natomiast raczkuje w roli profilera i ewidentnie gubi się w rozgardiaszu własnego lenistwa, jest też zauważalnie roztrzepana i mało zorganizowana, ale w obliczu prowadzonego śledztwa jej rola okazuje się wręcz niezbędna. Mimo młodego wieku, bohaterka ta sukcesywnie otwiera się przed odbiorcą i pokazując mu bagaż osobistych doświadczeń, staje się eksponatem społecznego wkładu, jakim Diana Brzezińska celowo obudowała akcję fabularną. Jak widać, na łamach tej historii czytelnik nie wkracza w świat wyidealizowanych postaci, a raczej poznaje współczesnych młodych ludzi, którzy w jego oczach okazują naprawdę wiarygodni.
Gdzieś w fabularnym powietrzu wyczuwa się między tą dwójką zapach sygnowanego już na okładce nieodpowiedzialnego romansu, ale nietrudno dostrzec, iż w pierwszym tomie autorka stawia dwoje zadziornych bohaterów bardziej pod szyldem wzajemnego słodko-sarkastycznego przekomarzania, niż w stricte erotycznych więzach. Co ma wisieć, nie utonie, a zatem można się spodziewać, iż tak subtelne posunięcie jest jedynie ciszą przed zjawiskową romantyczną burzą. W tej materii wyraźnie dużo się jeszcze wydarzy, a przynajmniej odbiorca otwarcie pragnie w to wierzyć.
Recenzja w pigułce
Tytuł Będziesz moja to fabularnie dopracowany, charyzmatyczny i nadzwyczaj obiecujący debiut kryminalny, który zaskakuje nie tylko pomysłową intrygą i wyraźnym współczesnym charakterem, ale przede wszystkim niesamowitymi kreacjami, przy których uśmiech staje się stałym bywalcem na twarzy. Po przeczytaniu tej powieści nie mam najmniejszych wątpliwości, iż jest ona tak samo charakterna, jak jej autorka. Diana Brzezińska ewidentnie połknęła bowiem kryminalnego bakcyla i nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na kolejny i z pewnością równie porywający tom.