„KUBAŃCZYCY. ZWYKLI LUDZIE W NIEMOŻLIWYM KRAJU” – ANTHONY DEPALMA | Nie tylko Dirty Dancing…

Stare zabytkowe samochody, cygara, niegasnąca muzyka, uliczne tańce i jedne z najpiękniejszych piaszczystych plaż na świecie – to właśnie takie skojarzenia ma większość z nas na myśl o Kubie. Piękna wyspa, która zdaje się być ucieleśnieniem wakacyjnych marzeń, w rzeczywistości okazuje się zupełnie inna. To właśnie tę inną stronę Kuby – bardziej przerażającą, smutną i przede wszystkim boleśnie prawdziwą – pokazuje nam Anthony DePalma w swoim niezwykłym reportażu Kubańczycy. Zwykli ludzie w niemożliwym kraju.

Reporter wyraźnie skupia się na ludziach. Cary, Arturo, Lili, Jorge i María del Carmen to realni Kubańczycy, w większości mieszkający w miasteczku Guanabacoa we wschodniej Havanie, gdzie pozornie piękne starodawne auta w rzeczywistości okazują się rozsypującymi się starymi rzęchami, budynki rozpadają się niemal na oczach, a tani rum sprzedawany jest w małych kartonikach. Tutaj nie ma billboardów reklamowych, nie ma magicznych diet odchudzających, nie ma też setek hoteli i pięknych miejsc turystycznych – tutaj egzystencja człowieka zależy od jego własnej kreatywności w obchodzeniu piętrzących się wszędzie zakazów, jak również od niesamowitej odwagi, tak bardzo potrzebnej w ścieraniu się z kolejnymi przeciwnościami losu. Takich Kubańczyków – pełnych pasji i hartu ducha – przedstawia autor i w nadzwyczaj poruszający sposób opisuje ich losy na przełomie ostatnich kilkudziesięciu lat.
Na szczególną uwagę zasługuje zastosowana forma przekazu – ten splot niesamowitych życiorysów został bowiem wbudowany w niemal jedną literacką całość. Chociaż odbiorca ma do czynienia z reportażem i tym samym z prawdziwymi ludzkimi historiami, to jednak ten tytuł czyta się dosłownie jak powieść obyczajową. Niezwykle poruszającą, emocjonalną, momentami też zaskakująco odważną. Autorowi udaje się przemycić tu cały wachlarz emocji. Są tu prawdziwe smutki, realne dramaty i nieludzkie wręcz tragedie. Są też małe radości, często przeżywane po cichu, a także ogrom rodzinnej miłości. Są także mniejsze lub większe sukcesy zawodowe – osobliwe na miarę kraju, a przez to tak bardzo niespodziewane. Jest też nieomylna władza ze swoją niekończącą się polityczno-gospodarczą farsą. To właśnie w zaciszu ideałów rewolucji Fidela Castro, swoje życiowe ścieżki prowadzą bohaterowie tego wyjątkowego reportażu. 

Kuba to nie stare piękne samochody. Kuba to nie filmowy Dirty Dancing. Kuba to jedno z najbardziej kontrolowanych, odłączonych i przede wszystkim nasiąkniętych propagandą państw na świecie – to właśnie w cieniu porażającej gry politycznej, ze swoją codziennością mierzą się zwykli Kubańczycy. Reporter Anthony DePalma pozwala podejrzeć ich życie takim, jakie jest naprawdę. Książka Kubańczycy. Zwykli ludzie w niemożliwym kraju to zaskakująco dobry reportaż, ubrany w mocno poruszającą historię, pełną rozmaitych emocji, szalenie wciągającą i momentami tak bardzo odważną. Ten wyjątkowy tytuł polecam nie tylko miłośnikom reportaży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger