„WOŁYŃSKA GRA” – JUSTYNA BIAŁOWĄS | Konflikt polsko-ukraiński wraca…

O historii trudno mówić obiektywnie. Przewodnikiem po dawnych wydarzeniach zazwyczaj jest przecież ktoś, kto mniej lub bardziej opowiada się za jedną ze stron. Często wyznacznikiem poglądów historycznych są doświadczenia przodków, ich opowieści, stare zapiski, po prostu dawne wspomnienia. Tak samo jest w przypadku głównej bohaterki Wołyńskiej gry – bohaterki, której rodzina została boleśnie naznaczona piętnem „krwawej niedzieli”. Jagoda nie spodziewa się jednak, że brutalna historia jej przodków właśnie dogoniła ją samą. Trauma Wołynia wraca, aby niespodziewanie wciągnąć młodą kobietę w kryminalny wir stale odradzającego się konfliktu polsko-ukraińskiego.

Debiutująca na rynku wydawniczym Justyna Białowąs zaskakuje już na froncie. Książka Wołyńska gra, której tytuł automatycznie nasuwa myśl o przerażającej w treści powieści historycznej, okazuje się mocno współczesnym kryminałem, dla którego historia stanowi jedynie źródło powstałych zdarzeń. Dawna historia nieustannie pojawia się na ustach bohaterów, zdaje się być wręcz żywa w ich dialogach i rozważaniach, ale nie jest relacjonowana wprost. Pojawiające się sceny bestialskich mordów, tak niewyobrażalnie trudne w realnym wyobrażeniu, tutaj przedstawione są jako ciążące od lat wspomnienia. To właśnie te wspomnienia stają się motorem napędzającym akcję kryminalną. Śmierć studenta na Warszawskiej Ochocie oraz znaleziona przy nim tajemnicza karta do gry to tylko zalążek niebezpiecznych scen – niesiona własną ciekawością bohaterka wybiera się bowiem w niespodziewaną podróż, która każe jej zmierzyć się z historią jej własnych przodków.
Pani Białowąs udało się coś niebywałego – debiutująca autorka, mimo nieustannego nawiązywania do Wołynia i jasnego osądu nad bestialstwem dokonanych wówczas mordów, przy kreacji obecnego konfliktu, nie jest w żaden sposób stronnicza. Można wręcz powiedzieć, że jest zaskakująco obiektywna i pozwalając bohaterom samodzielnie relacjonować wydarzenia, daje czytelnikowi możliwość spojrzenia na bieżące wydarzenia z różnych perspektyw. Zaangażowana do głównej roli Jagoda nie jest postacią łatwą do przyswojenia. Chociaż jest to młoda kobieta, której codzienność wypełnia świat projektów i korporacji, to w obliczu poznanych Ukraińców, od razu wpada w sidła wewnętrznej paniki, staje się nieufna, a wręcz szukająca samych najgorszych przywar. Kreacja tej bohaterki może irytować, ale szczęśliwie nie tylko jej wrażenia zostają przekazane odbiorcy. Największą sympatię z pewnością budzi Maciej – samozwańczy i nieco surrealistyczny policjant, który może nie błyszczy wiedzą historyczną, ale w zamian nadrabia swoją niecodzienną osobowością. Męską ekipę wzbogaca też dwóch ukraińskich bohaterów. Dimka, który swoją wyraźnie agresywną postawą zdaje się być prowodyrem najgorszych scen, a także mało przyjemny Oleg, którego udział w powieści ociera się o największą dozę tajemnicy. Każda z tych postaci ma inne doświadczenia życiowe, jest też uzbrojona w inny wachlarz rodzinnych wspomnień, a przez to każda z nich patrzy na powstały konflikt z zupełnie innej strony.

Chociaż debiut Justyny Białowąs ewidentnie wymaga czasu, akcja fabularna jest bowiem nieśpieszna i wyraźnie skupia się na przemyśleniach bohaterów, to jest to bez wątpienia książka niezwykła, osobliwa, zaskakująco współczesna, a przy tym ubrana w niespodziewany gatunek literacki. Wołyńska gra to pięknie wydana – okładka imitująca kartę do gry to nie przypadek, karty bowiem stanowią ważną akcent w zaproponowanej intrydze – powieść kryminalna, której niepodważalne źródło stanowią wspomnienia rzezi wołyńskiej. Zastosowana przez autorkę naprzemienna narracja pierwszoosobowa sprawia dodatkowo, że odbiorca może poznać smak różnych stron konfliktu polsko-ukraińskiego. To właśnie ta różnorodność perspektyw i dbanie o maksymalny obiektywizm sprawiają, że debiut ten podziwia się nawet po zakończeniu lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger