"KOBIETY NIEIDEALNE. MAGDA" - MAGDALENA KAWKA, MAŁGORZATA HAYLES

Nietrudno być samotnym w obecnych czasach. Można mieć wokół siebie całe grono najbliższych, uśmiechać się do nich i wspólnie spędzać wolny czas, a jednocześnie topić się w bezkresnej głębi własnej samotności. Takiego stanu doświadczyła pierwsza z Kobiet nieidealnych – Magda, która po latach życia w uwierającym małżeństwie, zaczyna naruszać nieznane jej dotąd horyzonty uczuć. 

Ależ ta powieść jest niepozorna! Różowa okładka oraz zaskakująco lekka fabuła nasuwają spontaniczną myśl o kolejnej beztroskiej komedii romantycznej, ale nic bardziej mylnego. Magdalena Kawka oraz Małgorzata Hayles rzeczywiście zmyślnie lawirują wokół znanych motywów, lecz ich celem nie jest jedynie zapewnienie czytelnikowi rozrywki, ale przede wszystkim autentyczny i niezwykle przekonujący pokaz kobiecości. Chociaż kolejne sceny sprawiają wrażenie luźnych, niejednokrotnie ociekają też wdzięcznym humorem sytuacyjnym, to całość bezsprzecznie uzbrojona jest w bagaż porządnych i dobrze obudowanych refleksji. Autorki mocno skupiają się na nieodzownej roli przyjaźni, nieustannie podkreślając jej często zbawienny charakter, a także pokazując, jak ważna w życiu każdej kobiety jest naturalna potrzeba wygadania się w znajomym babskim towarzystwie. Czasami naprawdę trudno o lepsze lekarstwo! 
Niewątpliwym wzmocnieniem powieści okazuje się zastosowana w niej narracja pierwszoosobowa, dzięki której odbiorca bez trudu wgryza się w zmarkotniałą codzienność głównej bohaterki. Postawa Magdy, podobnie jak nastawienie pozostałych kobiecych kreacji, wykrusza myśl o martwym idealizmie, w zamian uświadamiając, jak piękny, szczery i wartościowy może być brud ludzkiej duszy. Nie ma ludzi idealnych, nawet jeżeli niektórzy – często mimo własnemu ciału i mimo własnym pragnieniom – przybierają maski bliskie doskonałości. A przecież ten cały kurz życia nie jest po to, aby zamiatać go pod dywan. Można go regularnie sprzątać – to z pewnością pomaga sukcesywnie oczyszczać duszę – ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że niezależnie od naszej gry, ten będzie powracać nieubłaganie tylko po to, aby wiernie zanieczyszczać nasz wyidealizowany wizerunek. To właśnie taki wniosek można wysnuć z opowieści głównej bohaterki i to właśnie taki morał wyraźnie wysuwa się na pierwszy plan Kobiet nieidealnych. I trzeba przyznać, że jest to ideowy strzał w dziesiątkę – w końcu bycie nieidealnym można spokojnie porównać do bycia po prostu sobą. Książkę polecam nie tylko kobietom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger