„NIEBEZPIECZNA GRA” - EMILIA WITUSZYŃSKA | Czy to nowa Paulina Świst?

Thriller sensacyjny z mocno zarysowanym romantycznym tłem. To właśnie taki miks gatunkowy coraz częściej robi furorę na polskim rynku wydawniczym. Modę tę zainaugurowała ukrywająca się pod pseudonimem Paulina Świst, ale inni autorzy nie pozostają w tyle, ze śmiałością wykorzystując chwytliwy motyw we własnych książkach. Jedną z tych propozycji jest debiutancka powieść Emilii Wituszyńskiej, Niebezpieczna gra. Czy spowite mafijnym klimatem uczucie między znanym autorem a niepokorną policjantką ma szansę zyskać dużą sympatię czytelników? 

ONA - ZDETERMINOWANA, ALE...

Wera Kardasz to postać idealna. I nie, nie chodzi o jej wygląd zewnętrzny czy postawę moralną, ale o wizerunek, jaki ta bohaterka tworzy w oczach czytelnika. To kobieta wyjątkowo harda, bez wątpienia inteligentna, zdeterminowana i nieustępliwa. Do czasu. Do czasu podjęcia tej jednej decyzji, która zaważa na życiu jej partnera zawodowego. Utrata przyjaciela wplata w życie Wery nie tylko naturalną przy śmierci bliskich żałobę, ale też zwykłe załamanie, bezradność i wstrętne uzależnienie, z którym tak trudno rozpocząć odważną walkę. Dopiero nowo przyznane zadanie sprawia, że kobieta po wielu miesiącach topienia się w rozpaczy, zaczyna ponownie wkradać się w łaski własnej determinacji.

ON - PRZEMĄDRZAŁY, ALE...

Znany aktor, Przemysław Rej, trafia pod opiekę Wery w związku z morderstwem, którego był jedynym świadkiem. Mężczyzna właściwie nic nie pamięta, gdyż w chwili zdarzenia był doszczętnie pijany, ale chcąc zapewnić bezpieczeństwo, policja proponuje mu całodobową ochronę w postaci nieco wynędzniałej policjantki. Kobieta szybko dostrzega, jakim typem faceta jest Przemek. Arogancki, przemądrzały i totalnie przewrażliwiony na swoim punkcie celebryta, po prostu narcyz jakich mało. Ewidentnie drażni go obecność Wery, która chroniąc mu życie, angażuje się w rolę jego nowej dziewczyny. Wspólnie spędzony czas pokazuje jednak, że nawet napuszony celebrycką dumą mężczyzna ma do zaoferowania pokaźny kęs ludzkiej empatii.
EROTYCZNE DARCIE KOTÓW

Ta para wyraźnie ma się ku sobie i chociaż początek ich nietypowej znajomości ociera się niemal o celebrycką patologię, to z czasem ten jakże osobliwy stosunek ewaluuje na tyle, aby pozwolić wyobraźni zobrazować bardziej niesforne myśli. Tak, między Werą i Przemkiem zaczyna kiełkować zupełnie nieoczekiwane uczucie, które raczej nie zaskoczy samego czytelnika, ale z pewnością pozwoli mu się dobrze bawić. Nie ma bowiem wątpliwości, że debiut Emilii Wituszyńskiej to pod kątem rozrywkowym powieść naprawdę mocna, ostra i elektryzująca.

KRYMINAŁ W CIENIU UCZUCIA

Niebezpieczna gra z założenia jest prawdopodobnie thrillerem, ale nietrudno zauważyć, że autorka znacznie bardziej skupia się na budowie łączącego głównych bohaterów romansu niż na wątku kryminalnym, który jest przecież jedynym pretekstem do spotykania się tej dwójki. Proporcje te są nieco zaburzone, ale nie zmienia to faktu, że książkę czyta się z zainteresowaniem aż do ostatniej strony. Co ważne, pod koniec wagi gatunkowe równoważą się i pierwotnie zacieniona akcja sensacyjna zaczyna również wodzić na pokuszenie.

DROBNE TURBULENCJE JĘZYKOWE

Emilia Wituszyńska nie szczędzi w swym debiucie brudnych słów, wulgaryzmy rozsiane są tu naprawdę gęsto, ale trzeba przyznać, że zbudowane przy ich pomocy zwroty w żaden sposób nie drażnią, a wręcz dobrze komponują się z dość rubieżnym charakterem całej fabuły. Powieść zdaje się być nieco poturbowana pod względem językowym, wiele obszarów potraktowanych jest błaho, jedynie muśniętych, ale są to tylko drobne turbulencje, które z pewnością nie mają wpływu na cały lot całej fabuły.



Recenzja w pigułce

Chociaż zapowiadana akcja sensacyjna chowa się pod erotyczną mgłą, to trzeba przyznać, że debiut Emilii Wituszyńskiej pozostawia naprawdę pozytywne wrażenie. Niebezpieczna gra to powieść czysto rozrywkowa, w której brutalne porachunki mieszają się z romantyczną ekstazą. Książkę polecam przede wszystkim tym, którzy w literaturze szukają dobrej zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger