„SOBOWTÓR” – MACIEJ SIEMBIEDA | Fascynująca opowieść o granicy pomiędzy szczerością oraz nieszczerością sztuki
To nie pierwsze śledztwo wnikliwego i jakże przy tym przebiegłego Jakuba Kani, któremu przyglądam się z taką uważnością, zainteresowaniem i dociekliwością. Maciej Siembieda ponownie bowiem kreauje intrygę pełną historycznych niejasności, politycznych niebezpieczeństw i napięcia, tym razem uderzając w cienką linię pomiędzy prawdą i nieprawdą sztuki. Podejrzane portrety, postać genialnego fałszerza żyjącego setki lat i wreszcie mistyfikacja sięgająca historycznych szczelin – to właśnie te motywy sprawiają, że Sobowtór wciąga w swe zawiłe i nieobliczalne szpony, intryguje i zdumiewa detalicznym charakterem.
Tu nie ma miejsca na przypadkowość przedstawionych zdarzeń, nie ma też przestrzeni na niewyjaśnione epizody – każda scena, każdy wyrażony gest i każde, nawet te rzucone niepozorną myślą zdanie, zdaje się być zamierzone, taktyczne i intencjonalne, z pewnością potwierdzające literacką precyzyjność. Autor znany z mistrzowskiego stylu, z dokładności fabularnej i rzetelnie podsuwanych informacji, tu również zachwyca wiedzą i akuratnością dobieranych słów, zagadkowo przemierza przedwojenny Kraków oraz Wiedeń, brnie przez czasy pełne strachu oraz ludzkich niepokojów, odtwarza pocztówkę powojennej Europy, regularnie wnika w przestrzeń współczesnej Warszawy. Szczegółowe śledztwo pozostawia tradycyjnie w rękach oraz przebiegłości byłego prokuratora IPN, obecnie eksperta od oszustw ubezpieczeniowych. Jakub Kania nie zawodzi, wspólnie z dziennikarką i krytyczką sztuki, ze znaną sobie przewrotnością i dociekliwością, przedziera się przez perfekcyjność dzieł swoistego malarza, szokująco zdolnego fałszerza, według legend żyjącego skrycie setki długich lat. To intryga pełna zawiłości oraz historycznych ciekawostek, dotykająca sztuki w sposób osobliwy i elektryzujący, zahaczająca o nieobliczalne polityczne uniesienia i poważne zakręty w czeluściach ludzkiej pamięci – w perspektywie czytelnika okazuje się złożona, absorbująca i niepowtarzalna.
Niezwykle angażująca, mistrzowsko napisana, z pewnością brawurowa, rzetelna i fascynująca opowieść o granicy pomiędzy szczerością oraz nieszczerością sztuki. Enigmatyczny zarys nieznanego fałszerza, dzieła podejrzane o zdumiewająco perfekcyjne imitacje, manipulacja prawdą, intryga sięgająca przedwojennych zdarzeń, zwodnicza przebiegłość i nawiązania do stale niebezpiecznej sfery politycznej – to wszystko składa się na podróż tajemniczą, grząską, podstępną, wyrafinowaną i niejednoznaczną. Maciej Siembieda z charakterystyczną dla siebie dostojnością językową, utrwala wielowymiarowy, zawiły i z pewnością historyczny wymiar swej znakomitej powieści.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Agora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.