„ZŁOTY PŁATEK ŚNIEGU” – KRYSTYNA MIREK | Czy szczęściu zawsze trzeba dopomóc?

Magia tysiąca światełek, otulające rodzinne ciepło, dużo cudownej miłości i niezastąpiona zimowa aura – to właśnie takie wyobrażenie kreują najczęściej powieści świąteczne. Nie inaczej jest w przypadku książki Złoty płatek śniegu Krystyny Mirek, choć w kartach tej uroczej historii, autorce udaje się przemycić znacznie więcej pięknych wartości. To wręcz niesamowite, jak wiele emocji i ludzkich wzruszeń dostarczyła autorka swoim osobliwym bohaterom.

Historia dyrektora szkoły – czarującego mężczyzny o dobrej duszy i filantropijnym sercu – pokazuje, jak ślepo człowiek potrafi dążyć za uczuciem, którego nie rozumie lub nie potrafi zdefiniować. Tak samo sytuacja nieszczęśliwie zakochanej samotnej matki, której postawa z jednej strony okazuje się aktem niezwykłej odwagi i kobiecej samodzielności, z drugiej natomiast stanowi wyraz głuchej nadziei. Opowieść tych dwojga przeplata się z historią niespełna osiemnastoletniej Julii, której tak trudno jest sprostać własnej bezradności. Bezradności wobec rodziców, dla których jedynym wskaźnikiem życia, zdaje się być ich portfel oraz nieskazitelny wizerunek w oczach innych.

To właśnie sytuacja młodej dziewczyny pokazuje, jak bardzo ważne w życiu są relacje rodziców z dziećmi, otwarte rozmowy o uczuciach oraz stałe zapewnienie wsparcia, które w młodym ciele rozpyla tak bardzo potrzebne poczucie bezpieczeństwa. Brak tych podstawowych więzi może narazić młode życie na poważne konsekwencje i historia bezbronnej Julki jest tego najlepszym przykładem. Chociaż postawy niektórych postaci są tu dostrzegalnie przerysowane i kreacja państwa Jarmużów wiedzie w tym zjawisku prym, to nie ma wątpliwości, że rodzice Julii idealnie sprawdzają się w przypisanej im roli.

Jakże przyjemnie rozgrzała mnie ta opowieść! Trzy wyjątkowo poruszające i niełatwe historie utkane zostały za pomocą największych uczuć – tu od początku czuje się piękną miłość, rodzinne ciepło i czyhającą w świątecznej aurze nadzieję, ale wachlarz najszczerszych emocji, otwiera się w sercach bohaterów dopiero z czasem. Złoty płatek śniegu to niesamowicie wartościowa powieść, w której świąteczny klimat okazuje się jedynie pięknym dodatkiem do wzruszającej i jakże potrzebnej historii. Historii, którą naprawdę warto poznać.
_____
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Luna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger