Wydawnictwo Ale
Wydawnictwo Ale
„ESTRELLA. WYŚCIG O MIŁOŚĆ” – KLAUDIA BIANEK | Elektryzujący romans z uzależniającym motywem zakazanej miłości

„ESTRELLA. WYŚCIG O MIŁOŚĆ” – KLAUDIA BIANEK | Elektryzujący romans z uzależniającym motywem zakazanej miłości

Hipnotyzująca, uwodzicielska i zmysłowa, ale też pełna odważnie snutej zadziorności. Opowieść o uczuciu zakazanym, ale też historia z absorbującym motywem wyraźnej różnicy wieku. Klaudia Bianek z czułością i wyczuciem traktuje emocje swoich bohaterów, pięknie opisując ich doznania, sercowe dylematy i odwagę do uskrzydlającej, choć bardzo niebezpiecznej pasji. Estrella. Wyścig po miłość to kontynuacja zagadkowego Dangera – powieść nasycona skrywanymi sekretami, odurzona niepewnością oraz żarliwymi zbliżeniami.

Więź łącząca tych dwojga zdaje się być oczywista, wręcz namacalna, a jednak domaga się pokerowej gry w oczach pobliskiego świata. Skrywana relacja, przykuwająca wzrok różnica wieku i wreszcie uderzająca tajemnica, która tworzy fundament dla regularnie podsuwanych gróźb. Gdzieś za rogiem panoszy się zemsta, może nawet gest zazdrości, w sercach bohaterów natomiast wyczuwa się potrzebę wzajemnej intymności – w odczuciu niezwykle filmową, żywiołową i roznamiętniającą poruszoną wyobraźnię. Miami otulone niebezpieczną nocą, nielegalne wyścigi motocyklem i powietrze wypełnione zaciekłością charakternych uczestników – adrenalina sączy się z kolejnych zdań, wycieka z nich także strumień delikatnych wzruszeń. Bo przecież autorka narusza tu także najczulsze struny. Boleśnie wrzynająca się strata, tęsknota, rodzinna bliskość, choroba taty i strach przed utratą szansy na wymarzoną przyszłość – dla czytelnika to powieść nasączona niepewnością, gniewem i wzajemnym pożądaniem. Naprzemienna narracja pierwszoosobowa dodaje tej historii prawdziwości oraz intymnego charakteru, sprawia, że ten zakazany owoc, zaczyna żyć dosłownie w myślach czytelnika. I jeszcze zakończenie! Z jednej strony kojące duszę i oczekiwane, z drugiej otwarte, pozwalające wierzyć w kolejne uczuciowe fotografie Estrelli i Dangera.

Elektryzujący romans z uzależniającym motywem zakazanej miłości. Historia absolutnie piękna, zmysłowa i niesamowicie charakterna, ale też dotykająca czułych rodzinnych strun. Widoczna różnica wieku, uczucie nasączone doskwierającą tajemnicą, niepokojąca groźba i ukradkiem snująca się po stronach zazdrość, a do tego niebezpieczne wyścigi motocyklem, adrenalina i zniewalające sceny fizycznego pożądania – Estrella okazuje się kontynuacją pełną zarażającej namiętności, ekscytującą, intymną i nieobliczalną. Klaudia Bianek z wrażliwością zakrada się do naruszonych serc, oferując odbiorcy porywającą jazdę bez trzymanki.


_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale!

„NA ZAWSZE PARYŻ” – WERONIKA JACZEWSKA | Historia nasycona soczystą namiętnością

„NA ZAWSZE PARYŻ” – WERONIKA JACZEWSKA | Historia nasycona soczystą namiętnością

To jedna z tych zmysłowych opowieści, w których namiętność rodzi się na fundamencie żywej nienawiści. Historia nasączona wielkimi przeżyciami, pikantna i mocno ekspresyjna. Weronika Jaczewska sugestywnie wdziera się w otchłań kobiecej wrażliwości, zagnieżdżając w niej pociąg do niespodziewanych doznań. Na zawsze Paryż to porywający romans biurowy z subtelnie opisaną francuską scenerią w tle – podróż zanurzona słowem w szczelinach męskiej dominacji, niepozbawiona tajemnicy, z pewnością absorbująca.

To uczucie niewątpliwie domaga się czasu, wymaga też starcia z nieprzyjaznym nastawieniem. Absolutna niechęć do przełożonego, perspektywa odrzucenia życiowej propozycji, wreszcie wyjazd, będący nie lada zaskoczeniem – to właśnie tak zainaugurowana zostaje historia bliskości, zacieśniającej się w emocjach dosłownie na oczach czytelnika. Delikatnie podkreślone paryskie tło, niepewność zdumionego serca, myśli napełnione nieoczekiwanym pożądaniem oraz słodka tajemnica, pozwalająca dostrzec nieco łagodniejszy wizerunek bezdusznego szefa. Autorka przedstawia wydarzenia za pomocą wyczuwalnie osobistej narracji pierwszoosobowej, tym samym zachęca odbiorcę do smakowania tej płomiennej historii perspektywą silnej i stanowczej, aczkolwiek wrażliwej asystentki. Dwa nienasycone siebie ciała, ciasna biurowa atmosfera, temperamentne sceny zbliżeń, znamienne chwile wzruszeń, przyjacielskie wsparcie i intryga zaszyta w groźbie kobiecej zazdrości. I chociaż nie ma tu żadnych spektakularnych epizodów, nie ma też miejsca na fabularny przestój, to powieść przepełniona uczuciami, wzruszająca i uwodzicielska zarazem.

Historia nasycona soczystą namiętnością. Osadzona myślami w niechęci do znienawidzonego szefa, z czasem staje się pikantna, zmysłowa i zauważalnie charakterna, niespodziewanie dotykająca także czułych rodzinnych strun. Weronika Jaczewska z wdziękiem zakrada się w intymność swojej bohaterki i za pomocą scen porywającej męskiej dominacji, tworzy mocno uzależniający romans biurowy. A wszystko w kadrze malowniczo nakreślonej paryskiej fotografii, ze szczyptą niebezpiecznej zazdrości, z nieocenionym wsparciem szczerego przyjaciela, z nutą kobiecej niepewności i wzruszeniem scalającym piękno wzajemnej żarliwości.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale
„DANGER. NA KRAWĘDZI UCZUĆ” – KLAUDIA BIANEK | To uczucie niezaprzeczalnie domaga się tajemnicy!

„DANGER. NA KRAWĘDZI UCZUĆ” – KLAUDIA BIANEK | To uczucie niezaprzeczalnie domaga się tajemnicy!

Niezwykle zmysłowa, pociągająca, grząska i nieodgadniona – właśnie tak można zdefiniować namiętność naruszonych intymności. Klaudia Bianek dociera emocjami aż do upojnego Miami, gdzie w spowitej nocną aurą chwili, uwagę przykuwają nielegalne wyścigi motocyklem. Smak adrenaliny koreluje z wyczuwalnym odurzeniem, utrwalając uczuciową świeżość dwojga nieznajomych. Tak zawiązuje się soczysta znajomość, tak kształtuje się fascynacja oraz portret zakazanej miłości, tak też przywołane zostają zadry przejmującej przeszłości.

Fabularnie wszystko zaczyna się tu od bolesnego wspomnienia – od wstrząsającej sceny straty, która determinuje wewnętrzną rozpacz osiemnastoletniej bohaterki. Przenikliwa tęsknota za mamą i siostrą oraz niepełnosprawność taty po przebytym udarze – tak trudne motywy splecione zostają z ekscytującą i jednocześnie niebezpieczną pasją. Szybka jazda wymarzonym Kawasaki to ucieczka od nadal nieprzepracowanej traumy, to także szansa na poprawienie rodzinnego budżetu. Carmen to kreacja nasączona żałobą, niezwykle jednak waleczna, zdeterminowana do osiągnięcia postawionego sobie celu. Pół Amerykanka, pół Hiszpanka. Zastosowana tu narracja pierwszoosobowa świetnie wypełnia wyobraźnię czytelnika – pozwala dostrzec doskwierające rany i nieśpiesznie trawić smutek, pozwala też wgryźć się w intensywny smak adrenaliny, jaką niezaprzeczalnie zapewniają wyścigi motocyklem. Autorka naprzemiennie wkrada się w myśli naruszonych kreacji, przywołuje nasączoną kobiecymi łzami przeszłość, sukcesywnie wdziera się w mroczne zaułki jego samotności. Arsen zdaje się być władczy, nadto surowy i stanowczy, w emocjach enigmatyczny, chowa w sobie niewyobrażalny ból, nie pozwalając zdzierać otulających go warstw niejasności. Ona wraca do licealnej codzienności, on okazuje się nauczycielem hiszpańskiego. Tak rodzi się potrzeba pokonania osnutego aurą tajemnicy przeciwnika, tak też kształtuje się niespodziewana namiętność z motywem zakazanej miłości oraz dostrzegalnej różnicy wieku – intymność w odczuciu spontaniczna, pieprzna i soczysta, scenicznie pełna namiętności i nieokiełznana. Odurzona nie tylko fizyczną fascynacją i dzikością elektryzujących doznań, ale także zmysłowym rytmem kubańskiej muzyki. Końcówka jawnie pokazuje, że ta historia to dopiero prolog do wzajemnego pożądania.

To uczucie niezaprzeczalnie domaga się tajemnicy! Klaudia Bianek drapieżnie wkrada się w osnute wzajemną fascynacją wrażliwości, ze śmiałością eksponuje intymność zakazanej miłości oraz motyw dużej różnicy wieku, odurza zmysły i narusza skrytość pragnień. Kobieca sensualność i determinacja, nielegalne wyścigi i adrenalina – to one stają się drogą do niedozwolonych i nieujarzmionych doznań. Namiętność tych dwojga przenika pochłoniętą wyobraźnię, okazuje się nie tylko spontaniczna, zachłanna i zniewalająca, ale także dostrzegalnie szczera i mocno przejmująca.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale!

„KAŻDY ROK TOMMY'EGO LLEWELLYNA” – MICHAEL THOMPSON | Nie ma go w zapisie ludzkich wspomnień

„KAŻDY ROK TOMMY'EGO LLEWELLYNA” – MICHAEL THOMPSON | Nie ma go w zapisie ludzkich wspomnień

Przepiękna. Uczuciowa. Niesamowicie budująca. Muśnięta gestem nawracającego realizmu magicznego. Michael Thompson zauważalnie nie szczędzi swojej postaci, wyraźnie akcentuje osamotnienie w starciu z okrutną niesprawiedliwością losu, nieustannie zachęca chłopaka do poszukiwania siebie w świecie, który rok w rok wymazuje go z dziennika ludzkich wspomnień. Każdy rok Tommy'ego Llewellyna to powieść z pewnością nieprzeciętna – pełna wzruszających scen, nietuzinkowa i absorbująca.

Już pierwsze sceny utrwalają niezwykłość tej historii – stają się namiastką pętli, do jakiej niefortunnie trafia wiedza o tym człowieku. W jego niecodziennym życiorysie nie ma przestrzeni na długotrwałe więzi, każda relacja okazuje się tymczasowa, każda wymaga ponownego nawiązania, gdyż powtarzający się corocznie reset, ogranicza datę istnienia w zaprzyjaźnionych oczach. Tommy to kreacja nasączona niewyobrażalną samotnością – samotnością swoistą, przerażającą, szalenie kłopotliwą. W jego myślach wyczuwa się oczywisty smutek, wyczuwa się też ból rozstania z wyrabianą corocznie ekspozycją życia, a jednak nie ma w jego postawie bezradności. Bo przecież on odnawia znajomości, próbuje zaistnieć w świadomości innych, chce stać się częścią ich rzeczywistości. I choć wydaje się to niemożliwe, sukcesywnie trawi własną osobliwość, nieustannie szuka luk w portrecie nieistnienia, dostrzegalnie chce utrwalić własne rysy w pamiętnikach bliskich osób. W perspektywie czytelnika zdaje się być zaskakująco odporny, przyjmuje swój los w sposób dziwnie naturalny, pozostawiając odbiorcę z wieloma pytaniami. Pragnienie doścignięcia normalności miesza się tu z mijanymi motywami, często niełatwymi, balansującymi wręcz na pograniczu śmierci, ale przede wszystkim z fragmentami przyjaźni oraz niesamowitą próbą miłości. To właśnie uczucia stają się tu największą motywacją – sensem walki o własną przynależność.

Tommy porusza się w zgodzie z własnym życiorysem, dorasta, a jednak co roku znika z codzienności innych. Nie ma go na fotografiach. Nie ma go w żadnych dokumentach. Nie ma go w zapisie ludzkich wspomnień. To właśnie osobliwość życia sprawia, że powieść Michael'a Thompsona staje się dla wyobraźni tak bardzo wyjątkowa i zdumiewająca. To z pewnością nieprzeciętna proza. Zaczepiona barwnie w motywie realizmu magicznego – w szczelinach gasnącej rokrocznie obecności, nieprawdopodobna, a jednak fascynująca, piękna i niezapomniana. W oczach odbiorcy to gotowy scenariusz filmowy – wypełniony szczerością uczuć oraz próbą nakreślenia tożsamości, napełniony miłością jedyną i niepodważalną.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale

„THE END AND THEN” – HANNAH BIRD | Jedna z najpiękniejszych powieści mojego życia!

„THE END AND THEN” – HANNAH BIRD | Jedna z najpiękniejszych powieści mojego życia!

Nie ma łatwej drogi, aby wyzbyć się traumatycznych wspomnień. To zbyt bardzo boli, doskwiera, gryzie, nie pozwala też otworzyć się na uśmiech nowej codzienności. Czasami trzeba zmienić wszystko, dosłownie zresetować własne życie, aby zakorzenić w sercu nadzieję na nieco lepszą przyszłość. I taką właśnie bohaterkę przedstawia Hannah Bird w jednej z najpiękniejszych i najbardziej rozczulających powieści tego roku. The End and Then to historia obyczajowo-romantyczna, w odczuciu wzruszająca, subtelna i zabawna, naruszona pięknie potrzebami kobiecej intymności.

Tu nieprzerwanie wyczuwa się przyjemny romantyczny nastrój – eteryczny, rozkoszny i nieco wakacyjny, wyraźnie nasączony ekstraktem błyskotliwego sarkazmu. Eden to kreacja naznaczona demonami brutalnej przeszłości, zanurzona w niewyobrażalnym smutku, który zdaje się wyżerać ją od środka – narracja kobiety okazuje się mocno poruszająca, jednocześnie pełna ironicznych myśli, humorystycznie rozchodzących się po szczelinach wyobraźni. Ta bohaterka ewidentnie nie czuje się gotowa na szaleństwo nowych doznań, w jej postawie bezustannie wyczuwa się zrozumiałe wątpliwości. I zauważalnie woli cierpieć w samotności, szczelnie zamykając troski w granicach własnej wrażliwości. Temat przerażającej traumy potraktowany zostaje tu z niesamowitą delikatnością, pozwalając złapać potrzebny oddech i poszukać zbawiennego ukojenia.

Plastrem na rany okazuje się rozpoczęcie nowego rozdziału – przeprowadzka do malowniczego miasteczka, regularne sesje terapeutyczne, pięknie zarysowana przyjaźń z marzycielską duszą Zoey i pewien niesamowity miłośnik górskich wędrówek, którym kobieta zdaje się oczarowana dosłownie od pierwszego wspólnego epizodu. Chase to typ nieokrzesanego przystojniaka (ta uwodzicielska chrypka w jego głosie!) – sprawia wrażenie gbura o przerośniętym ego, nieustannie dogryza i zmyślnie wyłuskuje słabości, a jednak odbiorca z łatwością dostrzega w nim znacznie więcej. Ten człowiek potrafi czytać w ludzkim życiorysie, okazuje się perfekcyjnym obserwatorem i świetnym powiernikiem. Niektóre z jego tekstów autentycznie rozbrajają, powodując nie lada konsternację na twarzy zdumionego czytelnika. Ten bohater dźwiga bagaż własnych wspomnień, ale wyraźnie skupia się na personalnej zagadce, jaką niewątpliwie stanowi dla niego sama Eden – tym samym próbuje zdefiniować jej doświadczenia, początkowo zdaje się być w działaniach nieco zbyt ofensywny, ale szybko reflektuje, że tu najlepszym rozwiązaniem będzie subtelność oraz uroczy humor, który towarzyszy mu głośno i otwarcie.

Rozczulająca, subtelna, przezabawna – jedna z najpiękniejszych powieści mojego życia! Tu namiętność przychodzi nieuchronnie, zdaje się nienasycona i odważnie domaga się wzajemnej intymności, a jednak przygnieciona zostaje kobiecym strachem, wstydem, niepewnością... Bo przecież The End and Then to przede wszystkim historia zbudowana na fundamencie rozdzierającej traumy, w odczuciu absolutnie wstrząsająca i nieprzeciętna. Tu romantyczne gesty stają się fabularnym pokrzepieniem duszy, z pewnością odurzają i nie pozwalają zasnąć, otwierając jednocześnie drzwi do uśmiechu kolejnego dnia. I jeszcze ta cudowna okładka – pełen zachwyt dla spragnionego oka!
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale

„THE INFINITY BETWEEN US” – N.S. PERKINS | Kocham zniewalający klimat tej powieści!

„THE INFINITY BETWEEN US” – N.S. PERKINS | Kocham zniewalający klimat tej powieści!

Pierwsza miłość zawsze ma niezapomniany smak. Najczęściej wraca jako rozczulający obraz młodzieńczych doznań, utrwalając przy tym ulotny charakter nastoletnich emocji. Ale nie zawsze pozostaje zamknięta w granicach przeszłości, nie zawsze też przywodzi na myśl same dobre wspomnienia. Czasami potrzebuje przetrawić bolesne chwile, aby przypomnieć o sobie w bardziej odpowiednim dniu. N.S. Perkins otwiera drzwi do właśnie takiej historii – intensywnie nasączonej smutkiem, a jednak niezwykle pięknej i fascynującej.

To uczucie ma swoje korzenie w dzieciństwie – wspólne wakacje w domku przy plaży to dla bohaterów nie tylko coroczna beztroska, ale przede wszystkim zalążek zmysłowej przyjaźni. To właśnie dawna bliskość, portretowana równomiernie do bieżących zdarzeń, staje się fundamentem dla obecnej sytuacji. Autorka świadomie pozwala tej dwójce spotkać się dopiero po kilku latach – po rozłące narzuconej tragedią, która znamiennie rozdzieliła ich rodziny. Sceneria pozostaje ta sama – dla czytelnika to niesamowita okazja, aby kadrami wyobraźni wygrzać się w słońcu i pospacerować brzegiem oceanu, dla kreacji natomiast, to nie lada zaskoczenie oraz ewidentna niedogodność. Klimat panuje tu cudowny – tej powieści nie chce się opuszczać nawet na chwilę, chociaż w powietrzu nieustannie wyczuwa się karuzelę sprzecznych emocji. Bo przecież Will dostrzegalnie pragnie wzniecić światło utraconej namiętności, zdaje się być w tym scenicznie ofensywny i zdeterminowany, w niektórych scenach wręcz targany żywym humorem, a jednak daje Violet przestrzeń na potrzebną jej niezależność. To ona bowiem zanurzona zostaje w niewyobrażalnej traumie i to ona boi się zajrzeć w jego czarujące spojrzenie – gołym okiem widać, że próbuje walczyć z nękającymi ją demonami. I robi to w sposób niecodzienny – w jednej scenie dotykający najczulszych strun, w drugiej niespodziewanie komiczny, naprzemiennie fundując odbiorcy łzy uśmiechu oraz łzy wzruszenia. A wszystko spisane zostaje jej uroczą wrażliwością – nieco pocieszną i szaloną, ale przede wszystkim ujmującą i pełną zrozumiałych wątpliwości.

Kocham zniewalający klimat tej powieści – rozkoszny, wakacyjny, rozgrzewający zmysły czytelnika! Tu naprawdę należy się romantyczne ostrzeżenie – to uczucie uzależnia, euforycznie wypełniając szczeliny wyobraźni! N.S. Perkins przedziera się przez rozczulające gesty wyjątkowej pierwszej miłości, pozwalając jej skonfrontować się po latach przerwy, wymuszonej nieobliczalną rodzinną tragedią. The Infinity Between Us to historia niepowtarzalnej nastoletniej namiętności – odczuwalnie pięknej, kameralnej i fascynującej. Ale też poruszająca i scenicznie przezabawna – towarzystwo łez zdaje się tu zatem nieuchronne!
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale

„SHAMELESS” – WERONIKA JACZEWSKA | Romans dyktowany żądzą bolesnej nienawiści.

„SHAMELESS” – WERONIKA JACZEWSKA | Romans dyktowany żądzą bolesnej nienawiści.

Ona z idealnie bogatego świata. On z nizin społecznych – w swej wartości niewidoczny dla ekskluzywnego szkolnego otoczenia. Tak różni, a jednak tak sobie bliscy, zanurzeni wyraźnie w głębi szczerych miłosnych doznań. To młodzieńcze uczucie zdaje się być bardzo intensywne, ale nieoczekiwanie obiera inną drogę – ucieczkę na dziesięć długich lat. Zakorzenia się w przywoływanym regularnie wspomnieniu i scenicznie wraca dopiero teraz – w zaskoczonym spojrzeniu, w nieobliczalnej współpracy, w bezwstydnej namiętności serc. Tytuł Shameless nie jest zatem przypadkowy – Weronika Jaczewska ponownie pobudza żarliwą stronę ludzkiej wrażliwości.

Tu nie ma miejsca na subtelne epizody – każdy element fabularnej gry, odczuwalnie podszyty jest erotyzmem głównych bohaterów. A szczególnie zatrwożonej własną codziennością Avy, która poza drobnymi wyjątkami, samodzielnie relacjonuje wydarzenia. Narracja pierwszoosobowa sprawdza się tu perfekcyjnie – odbiorca wkrada się bowiem w prywatność jej charyzmatycznych myśli, przegląda troski i strapienia, definiuje też intencje oraz coraz bardziej klarowne pragnienia. I widzi w niej kobietę osadzoną brutalnie w gnieździe pozornego szczęścia – w ramionach cieszącego się ogromnym wzięciem mężczyzny, w satysfakcji dobrze prosperującej firmy i wreszcie w rodzinnej doskonałości medialnej. A jednak te wrażenia dalekie są od zbawiennej wolności, która przygasła w dniu zniknięcia obiektu skrywanego w czasach szkolnych pożądania. Nieoczekiwanie jednak ponownie dobija się do drzwi i wkracza w jej zachowawczy temperament. I czyni to w sposób nie tylko bezwzględny i mocno natarczywy, ale też obłędnie pewny siebie. I oczywiście nieziemsko przystojny. To już inny Weston, niż ten skromny chłopak zatrzymany w czeluściach pamięci. Ten zdaje się iść w zgodzie z ukartowanym świadomie planem, drzemie w nim smak parszywej intrygi, może nawet chorej zemsty, ewidentnie gotowy jest przeć po trupach do celu – do celu, którym niewątpliwie jest sama Ava. Najważniejszy spektakl odgrywa się tu w intymnym splocie zjawiskowo ponętnych ciał – w scenach obrazowo mocnych, zmysłowych i żarliwych, niejednokrotnie wykraczających poza czułą delikatność, z pewnością plastycznie pobudzających wyobraźnię czytelnika.

Chaos zniewalających doznań! Shameless to historia nasycona sensorycznie tytułową bezwstydnością, optycznie ociekająca soczystym w gestach erotyzmem i śmiałą esencjonalną pikanterią – skierowana intencjonalnie do miłośniczek odurzających scen intymności. Powieść zanurzona głęboko w otchłani zuchwałych rodzinnych intryg, w nowojorskim bogactwie, w tajemnicach zakłamanej przeszłości, wreszcie w niebezpiecznej namiętności stęsknionego serca. Tu nie ma przestrzeni na słodycze estradowe, ten wachlarz fabularny otwiera jedynie gorycz zakutego w skale ideałów życia. To romans dyktowany wyraźnie żądzą bolesnej nienawiści.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ale

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger