„GRA NA ANTENIE” – J. D. BARKER | Thriller ogłuszający rozmachem scenicznego szaleństwa

Niełatwo przygotować się na tak nieobliczalne i niespodziewane przedstawienie – drastycznie i bezdusznie przerywające ludzkie życiorysy. Tylko wielka krzywda może wskrzesić tak potężny rozmach zdarzeń. J. D. Barker zmyślnie lekceważy sceniczną delikatność, świadomie wdziera się w akty zamierzonego terroryzmu, nie pozostawia złudzeń o mocno sensacyjnym, perfidnym i zaskakującym charakterze intrygi kryminalnej. Gra na antenie to przeszywający wyobraźnię thriller akcji – zatrważający, grząski, niebezpieczny, wymuszający ostrożność, jednocześnie ograniczający zaufanie, z pewnością niepowtarzalny.

Wystarczy kilka pierwszych zdań, aby fabularnie zanurzyć się makabrycznym nowojorskim zgiełku. Tu nie ma miejsca na dobroduszność serca, w zamian odbiorca wdziera się w szokujące i jak się okazuje, publiczne akty ludzkiej bezwzględności. Zamachy bombowe na Manhattanie. Na ulicach dosłownie eksploduje śmierć, utrwalając szaleństwo i bezwzględność nieznanego mordercy. Ktoś świadomie przybiera maskę terrorysty, ktoś próbuje doścignąć definiowaną nieśpiesznie sprawiedliwość. Złość i tęsknota dramatycznych wspomnień, bezlitosny pościg za wyrównaniem win, wymierzona boleścią potrzeba zemsty – tajemniczy sprawca intencjonalnie ujawnia kobiecą przeszłość, przedziera mroczne strony zapomnienia, na oczach świata niszczy życiorysy, wbijając w ocalałych drzazgi kłującego przerażenia. Czytelnik staje się tu słuchaczem audycji radiowej, uczestnikiem wyrafinowanej gry, w której karty rozdaje nie tylko sam napastnik, ale pośrednio także znana prezenterka, Jordan Briggs. Gdzieś równolegle podpatruje działania nowojorskich śledczych, uważnie przygląda się każdemu, czujnie przewraca nasączone niepokojem strony. Negocjacje na antenie okazują się rozgrywką na śmierć i życie, budzą strach i wyczuwalne odrętwienie zmysłów, z każdym epizodem przybierają coraz bardziej osobisty wydźwięk.

Thriller ogłuszający rozmachem scenicznego szaleństwa – alarmujący, przenikliwy, nieprzewidywalny. Tu dzieje się coś skrajnie złego i ekstremalnego! W ferworze zręcznie uknutego planu, w stanowczym głosie radiowej anonimowości, w uderzającym krzyku ludzkiego przerażenia, w chaosie panicznego strachu i wreszcie w zaszytej perfidnie tajemnicy. To właśnie mrok spowija działania bezwzględnego sprawcy, przywołując grząską, z pewnością niebezpieczną i enigmatyczną intrygę kryminalną – sercem zasnutą w niewyobrażalnym bólu oraz w brudach okupionych winą dramatycznych wspomnień.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger