„NIEBO Z NASZYCH STRON” – WIOLETTA SAWICKA | Rozdzierająca serce fotografia ludzkiej bezradności
To już czwarta odsłona jednej z najpiękniejszych i najbardziej rozczulających sag historycznych. Powieść otulona smutkiem i doskwierającym poczuciem bezradności, w wielu scenach wstrząsająca, nasączona bólem i cierpieniem, tym razem niesionym przez bezwzględność i nienawiść wdzierającej się do Prus Wschodnich Armii Czerwonej. Wioletta Sawicka nie szczędzi kreacjom zatrważających epizodów, napełnia niepokojem, wiarygodnie oddając najtrudniejsze emocje oraz okrucieństwo wojsk radzieckich.
Tytułowe niebo niesie znamienne myśli. To bliskość oraz bezpieczeństwo rodzinnego domu – zawieszone nad ukochaną Warmią, swym błękitem utrwala piękne wspomnienia, zachowując myśl o ponownie przerwanej pocztówce zakazanej miłości. Niewiedza na temat losu Franza przeszywa nie tylko wymowną tęsknotą, ale też skrajną bezsilnością, nie ułatwia ucieczki, która dla brutalnie doświadczonej Lizki, okazuje się jedyną szansą na przetrwanie najgorszego. To uderzający śmiercią schyłek II wojny światowej staje się gorzkim tłem dla tej powieści. Tu nie ma miejsca na emocjonalną delikatność, szpony czerwonego zła agresywnie wyszarpują ludzkie życiorysy, na oczach małych dzieci drastycznie uderzają w godność zrozpaczonych matek, nikczemnie strzelają w oczy niewinności, bezdusznie zabierają bliskich. To obrazy szokujące i bardzo intensywne, przesączone krwią i przenikliwym bólem ofiar, bestialsko wrzynające się w wyobraźnię, tak dzikie i nielitościwe, a jednak literacko potrzebne, realnie bowiem przywołujące mroczne epizody warmińskiej historii. Dla odbiorcy to niewątpliwie paraliżujące strony, wyrażone ciszą przekrojoną łzami, mierzące prosto w pokruszone już serce, tak bardzo niesprawiedliwe, okrutne, przejmujące. To podróż po najbardziej traumatycznych emocjach człowieka – to przerażające niemocą pożegnania, to odrętwiający strach o życie ukochanych, to olbrzymia skala niepewności.
Opowieść Warmińska dosłownie ujarzmia swoim pięknym i niezaprzeczalnie wstrząsającym charakterem, wiarygodnie i jednocześnie drastycznie wdziera się w osaczoną emocjami wyobraźnię, jednak to właśnie gorycz czwartego tomu obezwładnia czytelnika tak uderzającą siłą wzruszeń. Niebo z naszych stron to rozdzierająca serce fotografia ludzkiej bezradności w starciu z bestialskim okrucieństwem Armii Czerwonej, to niewyobrażalny strach o bliskich, to poharatana godność kobiet i brutalnie rozszarpane życiorysy, to bezwzględność wobec dziecięcej niewinności, to łzy ostatnich pożegnań. To także zaszyta w zakazanej miłości nadzieja na okruchy normalnej przyszłości – tak niewielka w skali zniszczeń, a jednak z wrażliwością kojąca najczarniejsze myśli.
_____
Współpraca reklamowa z wydawnictwem Prószyński i Sk-a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.