"KIEDYŚ CIĘ ODNAJDĘ" - MAŁGORZATA ROGALA | Zbrodnia się powtarza…

Zazwyczaj są czarne i mają wyraźnie metaliczny połysk. W starożytnym Egipcie uważane były za święte i stały się nawet symbolem wędrówki słońca po niebie. Mowa o pięknych skarabeuszach, które uważane jednocześnie za symbol odrodzenia, często pełniły funkcję amuletu, noszonego najczęściej w postaci naszyjnika lub obrotowego pierścienia. Taka biżuteria nie jest niczym nadzwyczajnym także we współczesnych czasach, ale jej symboliczny charakter dawno stracił na wyrazistości. Małgorzata Rogala w nowym wydaniu swojego pierwszego kryminału Kiedyś Cię odnajdę korzysta właśnie z motywu zawieszonego na szyi skarabeusza, lecz w tym przypadku naszyjnik staje się niechlubnym trofeum seryjnego mordercy.

Weronika nie miała łatwego życia – gdy miała dziewiętnaście lat, jej matka została zgwałcona i następnie zamordowana we własnym mieszkaniu. Sprawcy nie ujęto, a policja z biegiem czasu zdecydowała się na umorzenie sprawy. Dokładnie dziesięć lat później koszmar powraca. Olga, najbliższa przyjaciółka kobiety, również zostaje brutalnie zamordowana, a okoliczności zbrodni znacząco przypominają dawne wydarzenia. Śledztwo prowadzi policjant z wydziału zabójstw, Szymon Pawelec, ale zaniepokojona brakiem efektów Weronika, postanawia działać równolegle na własną rękę. Za namową zaprzyjaźnionej starszej sąsiadki, kobieta zatrudnia się w szkole, w której przed śmiercią, w roli szkolnego pedagoga, pracowała Olga. Celem jej zainteresowania staje się grono pedagogiczne, a właściwie konkretny nauczyciel, z którym zamordowana kobieta miała prawdopodobnie romans. Aby kontrolować sprawę na bieżąco, Weronika regularnie kontaktuje się także z prowadzącym sprawę policjantem…
Początek nie pozostawia złudzeń – czytelnik z pewnością przekracza próg powieści kryminalnej. Fabułę nieoczekiwanie otwierają dwa mocne prologi, które swoim jawnym podobieństwem – drugi wstęp to odziana w inną scenerię powtórka opisanej uprzednio brutalnej zbrodni – potwierdzają trafność w przypisaniu klasyfikacji gatunkowej. Podwójny starter zdaje się być literacką rzadkością, a jednak jego wtórny charakter okazuje się wymowny i pozwala sądzić, że na łamach tej powieści będzie grasować seryjny morderca. To prawda, autorka nie bawi się w pojedynczą zbrodnię, lecz to właśnie ta jedna – z udziałem zamordowanej Olgi – trafia na fabularny pierwszy plan. Charakterny wstęp intryguje i tym samym nakazuje wzmożoną czujność, ale dalszy bieg wydarzeń pokazuje, że aspekt kryminalny, chociaż rozpisany z należytą poprawnością, nie jest tu jedynym istotnym obszarem. Finał trudno nazwać w pełni zaskakującym, osobę sprawcy można bowiem przewidzieć szybko, ale zaproponowane zakończenie zdaje się tylko potwierdzać, że powieść Kiedyś Cię odnajdę to typowy przykład łatwo przyswajalnego kryminału, w którym szeroko zarysowana warstwa obyczajowa, ma tak samo duże znaczenie, jak prowadzone na łamach fabuły śledztwo. 
Powieść okazuje się niesamowicie płynna w odbiorze, zauważalnie wzbudza zainteresowanie i z pewnością nie wymaga od odbiorcy nagminnego szarpania własnych myśli. Małgorzata Rogala porusza multum ważnych obszarów społecznych, dzięki czemu czytelnik ma stałą szansę na złapanie ważnej refleksji. Angażując główną bohaterkę do roli szkolnego pedagoga, pisarka pozwala przyjrzeć się takim tematom, jak walka rozwiedzionych rodziców o dziecko, przemoc w rodzinie, a także związana z przemocą manipulacja, która drastycznie obniża samoocenę ofiary. Między wątkiem czysto kryminalnym oraz regularnymi wtrętami społecznymi, pojawia się również krzta romantyzmu oraz nuta wyraźnego humoru, które nadają książce niezwykle przyjemnego wydźwięku. Trafne wydaje się też stwierdzenie, że podobnie, jak fabuła dotyczy w głównej mierze kobiet, tak i cała powieść ma wyczuwalnie kobiecy charakter.
Rola głównej bohaterki przypada Weronice, którą nietrudno posądzić o sprzeczną osobowość. Z jednej strony jest to bowiem wrażliwa, delikatna i krucha osoba, która nawet po wielu latach nie może pozbierać się po paskudnym morderstwie dokonanym na jej mamie, lecz z drugiej strony okazuje się zaskakująco silną kobietą, która nie tylko ma własne zdanie, ale potrafi też walecznie zadbać o swoje. Chociaż traumatyczna przeszłość bohaterki rzutuje na jej wewnętrzne rozdarcie, to powielony na bliskiej przyjaciółce brutalny scenariusz, staje się niejako motorem napędowym do uruchomienia własnej niezłomności. Weronika zaczyna zatem angażować się we własne śledztwo, ale to oficjalne, prowadzone przez Szymona Pawelca, również toczy się regularnie. Autorka najpierw przedstawia męskiego bohatera od strony zawodowej, a dopiero po pewnym czasie pozwala odbiorcy wkroczyć w jego sferę osobistą. Nie ma wątpliwości, iż jest to doświadczony mężczyzna, który potrafi wzbudzić zaufanie. Nie można też pominąć kreacji pani Zuzi, która jako emerytowany pedagog oraz jednocześnie serdeczna sąsiadka Weroniki, otwarcie mobilizuje główną bohaterkę do podjęcia prywatnego dochodzenia. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie sprytne posunięcie starszej kobiety rozpoczyna cykl najważniejszych fabularnych wydarzeń. 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Replika.

Recenzja w pigułce

Kiedyś Cię odnajdę to niemal klasyczny przykład lekkiego kryminału, w którym warstwa obyczajowa oraz regularnie implikowana humorystyczna nuta, pełnią równie ważną rolę, co zaproponowany wątek kryminalny. Małgorzata Rogala nie wnika w szczegóły oficjalnego dochodzenia, pozostawia to pole wyobraźni czytelnika, w zamian oddaje materiał do ważnych społecznych dyskusji. Chociaż wprawne oko pozwala na dość szybkie wytypowanie sprawcy, to całokształt powieści okazuje się wyjątkowo przyjemny w odbiorze. Książkę polecam przede wszystkim tym, którzy lubią kryminały z szeroko zarysowanym tłem obyczajowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger