"PODPALACZ" - WOJCIECH CHMIELARZ | AUDIOBOOK

Rynek polskich powieści kryminalnych rozrasta się w zaskakująco szybkim tempie. Nowe tytuły sukcesywnie trafiają do księgarń, dzielnie reprezentując popularny gatunek, ale z łatwością można dostrzec, że nie każdy polski kryminał oferuje czytelnikom fabularny powiew świeżości. Liczne podobieństwa do prozy skandynawskich lub amerykańskich pisarzy mówią same za siebie, ale szczęśliwie nie wszyscy polscy autorzy wpadają w sidła podobnych analogii. Świetnym przykładem okazuje się chociażby Wojciech Chmielarz, którego powieści kryminalne uznawane są nie tylko za angażujące i rasowe, ale także za naprawdę polskie. Takim kryminałem niewątpliwie jest Podpalacz, rozpoczynający cykl z niezawodnym komisarzem, Jakubem Mortką.

Autor przenosi uwagę czytelnika na warszawski Ursynów, gdzie w jednej z willi wybucha groźny pożar. Pamiętna zimowa noc kończy się tragicznie, w wyniku pożaru ginie bowiem zamieszkujący dom biznesmen, a jego żona – znana celebrytka – zostaje drastycznie poparzona. Początkowo wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, ale szybko okazuje się, że w pobliskiej okolicy prawdopodobnie grasuje rytualny podpalacz. Śledztwo w sprawie prowadzi doświadczony komisarz Mortka, który zdaje się być właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Zawodowo policjant radzi sobie świetnie, ale jego życie osobiste pozostawia wiele do życzenia. Żarliwy konflikt z byłą żoną, zanikające relacje z synkami i wreszcie brak perspektyw na zakup własnego mieszkania sprawiają, że mężczyzna zagorzale poświęca się prowadzonej sprawie. Kim jest tytułowy Podpalacz i jaki przyświeca mu cel? Komisarz Mortka ma przed sobą wyjątkowo trudne zadanie, ale nie zamierza spocząć, dopóki nie odnajdzie odpowiedzi na każde z nurtujących go pytań. 
Fabuła powieści prowadzona jest dwutorowo i chociaż prym bezsprzecznie wiodą w niej sceny z udziałem znanego komisarza, to czytelnik ma również możliwość całkiem regularnego, choć nie permanentnego, podglądania działań perfidnego sprawcy. Jedną z najmocniejszych stron okazuje się intryga kryminalna, w której każdy element zauważalnie ma swoje znaczenie i umiejscowiony jest w biegu wydarzeń tak, aby kompleksowo uzupełnić pomysłową i niewątpliwie merytoryczną wizję autora. Zaproponowane śledztwo jest na swój sposób osobliwe, celowe podpalenia w kryminałach nie należą bowiem do najczęstszych tematów, ale zawiłość intrygi oraz logiczne rozproszenie skrętów fabularnych pozwalają sądzić, że zagadka kryminalna zbudowana jest wręcz optymalnie. 

Wojciech Chmielarz tworzy akcję wokół zróżnicowanych i wieloznacznych, a niekiedy także mocno kontrowersyjnych działań policjantów z Komendy Stołecznej Policji, zwracając szczególną uwagę na to, jak absorbująca i destabilizująca prywatne życie, jest codzienna praca śledczych kryminalnych. Wystarczy spojrzeć na wyjątkowo szorstkie relacje głównego bohatera z prokuraturą, profilerem, technikami, czy przedstawicielami innych służb mundurowych, aby uświadomić sobie, jak trudna, irytująca i nieprzyjemna w przebiegu, może okazać się policyjna codzienność. Zakreślony proces śledczy, który również znacząco napędza potok wewnętrznych emocji, przedstawiony jest zgodnie z prawidłami sztuki policyjnej, a jego sukcesywny postęp, autor uzależnia nie tylko od merytorycznej analizy dowodów, ale także od niezawodnego instynktu, jakim może pochwalić się sam komisarz.
Jakub Mortka nie jest bohaterem idealnym i to właśnie ta cecha sprawia, że jego wizerunek w oczach czytelnika przyjmuje tak wiarygodną postać. To człowiek z krwi i kości, który na stanowisku komisarza śledczego spełnia się niemal stuprocentowo, z pewnością jest ambitny, konsekwentny i uparty, ale przy tym nie zawsze bywa pokorny. Mortka ma przysłowiowy charakterek, doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że czasami trzeba poważnie nagiąć zasady i tym samym spontanicznie skorzystać z własnego instynktu, aby otworzyć się na właściwy tor myślenia. Prywatnie komisarz nie może pochwalić się równie trafnymi ruchami, po rozwodzie ewidentnie nie potrafi się zorganizować, wynajmuje pokój w typowym mieszkaniu studenckim i właściwie nie zastanawia się nad tym, w którą stronę pokierować dalszą egzystencję. Główny bohater jest życiowo nieudolny, ten osąd nie powinien budzić wątpliwości, klarowne wydaje się też spostrzeżenie, że nieustannie szuka on pocieszenia w niemrawych urokach policyjnej codzienności. To właśnie osobiste niepowodzenia Jakuba Mortki stają się dla autora materiałem do zbudowania solidnej, uzasadnionej i jednocześnie nieprzerysowanej warstwy obyczajowej.
Rzetelnie skonstruowana fabuła, nieprzesadzona kreacja komisarza oraz merytorycznie prowadzone śledztwo to niewątpliwie mocne strony powieści, ale warto wspomnieć, że Wojciech Chmielarz dba również o dobre samopoczucie czytelnika. Autor regularnie urozmaica bowiem kolejne epizody o sarkastyczne i chwytliwe wypowiedzi, które mimo wyraźnie przodującego wątku kryminalnego, nadają książce zaskakująco humorystycznego i tym samym przyjemnego wydźwięku. W tym miejscu warto także pochwalić lektora, który czyta powieść w wersji audio. Interpretacja Andrzeja Mastalerza zdaje się być wręcz optymalna, jego głos jest dobrze stonowany i sprawdza się zarówno w roli tradycyjnego narratora, jak i w wypowiedziach poszczególnych postaci. Forma słuchana wywiera zatem na odbiorcy naprawdę pozytywne wrażenie.

Recenzja w pigułce

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że rozpoczynający serię z komisarzem Mortką Podpalacz to mocny, konsekwentny i pełnowartościowy kryminał, który Wojciech Chmielarz umiejętnie wtacza w warszawskie realia. Pomysłowo i merytorycznie prowadzona intryga kryminalna, solidna kreacja głównego bohatera i wreszcie charakterna dawka współczesnego humoru potwierdzają, że jest to pozycja obligatoryjna dla miłośników gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger