„DESPERATKI” – WERONIKA WIERZCHOWSKA | Przygoda wręcz doskonała!

Rozdzierająca potrzeba zemsty to jeden z najbardziej pożądanych motywów literackich. Gdy wyrządzona krzywda dotyka bowiem największych uczuć, potrzeba ta staje się wręcz nieobliczalna, a przez to szalenie instygująca z punktu widzenia odbiorcy. I właśnie ta paląca do żywego żądza, staje się zalążkiem wyjątkowej kobiecej przyjaźni, jaka nieoczekiwanie zawiązuje się między krnąbrnymi bohaterkami powieści Desperatki – powieści nie tyle historycznej, co bardziej przygodowej i awanturniczej, a do tego zahaczającej o niczym nieposkromione elementy filmowego westernu. Jakie to było niecodzienne spotkanie!

Ta historia żyje dzięki trzem swoistym bohaterkom. Niezwykle charakternym, z pewnością walecznym i mocno zdeterminowanym kobietom, które swoją rozpaczliwą żałobę po bliskich, przekuwają w plan śmiertelnej wendety. Pozornie dobrze opracowany zamach kończy się jednak na tyle niefortunnie, że zamiast poczucia wyczekiwanej ulgi, bohaterki zmuszone są do nagłej ucieczki. I dopiero ta niespodziewana wspólna walka o życie, otwiera przed nimi wachlarz szerokich fabularnych przygód. Tu nie ma ściśle sprecyzowanego celu zdarzeń, nie ma też pewności co do finalnych intencji samych bohaterów, w zamian jest ciągłe poczucie niebezpieczeństwa, gorzki smak brudnych intryg i skrajnie burzliwe emocje, które niosą awanturnicze serca kobiet, przez lata wspólnych wojaży.

Kreacje są tu mistrzowskie, ale równie dobrze zarysowana jest sama sceneria. Powstańcze realia drugiej połowy dziewiętnastego wieku, obozy buntowników, czy też dający chwilę wytchnienia promień słonecznej Lublany – tu każdy opis wizualnie działa na wyobraźnię. Ta osobliwa kobieca tułaczka okazuje się intrygującą przygodą także dla samego czytelnika. Choć warto zaznaczyć, że jest to przygoda naprawdę wymagająca. Pięknie wystylizowany język oraz zauważalnie opisowy charakter powieści, skłaniają odbiorcę do rzetelnego udziału w wydarzeniach, fragmentami wręcz poświęcenia się i zastosowania wzmożonej koncentracji, ale to właśnie dzięki aktywnemu uczestnictwu, historia ta w jego oczach przybiera formę szaleńczo dobrego przedstawienia. 

Książka dla wytrawnego czytelnika! Zaskakująca, waleczna i przede wszystkim niecodzienna sztuka kobiecej przyjaźni! Desperatki to w moich oczach konspiracyjna powieść historyczno-przygodowa z niespodziewanymi elementami westernu, historia wyraźnie szpiegowska i mocno awanturnicza, a do tego niebywale charakterna – z pewnością gwarantująca silne doznania literackie. Chociaż lektura wymaga rzetelnego udziału w niebezpiecznej dziewiętnastowiecznej tułaczce, to przygoda ta okazuje się na tyle intrygująca, nieprzeciętna i burzliwa, że trudno się z niej wydostać. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że jest to przygoda wręcz doskonała!
_____
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Lira.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger