„WSZYSTKO, CO UKRYWAMY” – KELLY RIMMER | Powieść w całości poświęcona kobietom.

Jedna z twarzy depresji – depresja poporodowa. Zaburzenie współcześnie znane, medycznie zdefiniowane i niewątpliwie diagnozowane każdego dnia. Ale nie zawsze było rozpoznawalne. Nie zawsze też było rozumiane. A przecież istniało i boleśnie dotykało wielu kobiet… I właśnie to zjawisko, zwane często smutkiem poporodowym, staje się wymownym fundamentem dla pięknie zarysowanej powieści Wszystko, co ukrywamy autorstwa Kelly Rimmer – powieści, która drastycznie odciska piętno na ludzkich emocjach.

Historia ta zrelacjonowana jest głosem dwóch wyjątkowych kobiet, świeżo upieczonej mamy Beth, próbującej okiełznać kotłujące się w jej głowie dziwne myśli, a także jej własnej mamy, snującej swoją opowieść kilkadziesiąt lat wcześniej. Nie jest to łatwa część relacji – wyraźnie otulona jest desperacją i brakiem tak potrzebnego wsparcia. To trud kobiety pogrążonej w bezradności czasów, w jakich przyszło jej żyć. Czasów boleśnie nieprzyjaznych kobiecie. Gdy Grace odkrywa, że jest w kolejnej ciąży, popada w niemą rozpacz, jest przerażona, wyraźnie potrzebuje pomocy. To niewyobrażalne, jak dużo emocji udało się autorce wtopić do tej powieści. Dwie kobiety i dwa różne pokolenia, a jednak towarzyszy im ten sam strach – strach wywołany depresją poporodową. Choroba obu bohaterek staje się tu jawnym wyznacznikiem ścieżki fabularnej, prowokuje odbiorcę do gryzących przemyśleń, nie daje mu chwili na spokojny oddech, momentami żąda wręcz poczucia tej samej bezsilności, jaką bezsprzecznie odczuwają obie kobiety.

Tak szeroki wachlarz uczuć niełatwo jest zapomnieć, przeżycia Beth i Grace spisane są bardzo obrazowo, mocno zakorzeniają się w głowie, dla wielu czytelniczek mogą wręcz okazać się odzwierciedleniem ich własnych myśli. Chociaż historia ta jest fikcją literacką i tym samym w tej konkretnej formie nie wydarzyła się naprawdę, to nie trudno oprzeć się wrażeniu, że tożsame sytuacje dzieją się każdego dnia, pogłębiając niemoc wielu przerażonych kobiet. Depresja poporodowa coraz częściej staje się też tematem społecznych dyskusji – pozostaje zatem wierzyć, że rozmowy te przyniosą nie tylko ukojenie i chwilową podporę, ale przede wszystkim staną się zalążkiem prawdziwej pomocy.

Powieść w całości poświęcona kobietom. Boleśnie emocjonująca, niespokojna w treści, fundamentalnie dobrze napisana – właśnie taka jest książka Kelly Rimmer. Wszystko, co ukrywamy to niezwykle wymowny obraz kontrastu kobiecego życia na przełomie pokoleń, to także pięknie sfabularyzowana analiza procesu depresji poporodowej, z którą codziennie zmagają się tysiące kobiet na świecie. Historia zauważalnie dramatyczna, bezsprzecznie wiarygodna i potrzebna. W odczuciu zaskakująco prawdziwa, może nawet intymna. Z pewnością warta zawiązania bliższej relacji.
_____
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Znak Horyzont.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger