„A MIĘDZY NAMI WSPOMNIENIA” – GABRIELA GARGAŚ | Łzy płyną mimowolnie, jawnie obrazując głębię tej powieści.
Trudno o bardziej bolesne przeżycie niż śmierć najbliższej nam osoby. Życie nieuchronnie zmienia się w niechcianą żałobę, niejednokrotnie obarcza winą, zdaje się być wybrakowane, z pewnością pozbawione dalszego sensu. Nie pozwala też na codzienne radości, jedynie ślepo podąża ścieżką mało przyjemnej wegetacji. Właśnie tak paskudne emocje drzemią w bohaterce wznowionej właśnie powieści A między nami wspomnienia Gabrieli Gargaś – książki nie tylko dramatycznej w treści uczuć, ale przede wszystkim mocno życiowej i sentymentalnej.
Naprawdę trudno o bardziej poruszającą historię. Niedojrzała miłość, samotne macierzyństwo i wreszcie rozdzierająca serce strata – Ada wyraźnie topi się w przeszywającym dramacie własnego życia i niesłusznie obarcza się winą za zdarzenie, którego nikt nie mógł przewidzieć. Mimo młodego wieku, zamyka się w tęsknocie i koszmarnym cierpieniu. Wyjazd do nieco zdystansowanej babci Marysi staje się dla kobiety nadzwyczaj cennym doświadczeniem, okazuje się też szansą na przeprocesowanie krzywdy i zamknięcie dojmującego rozdziału. Starsza pani zabiera wnuczkę do świata własnej młodości, tym samym wraca do ponurej rzeczywistości wojennej, aby ponownie zmierzyć się ze smakiem brutalnie zakazanej miłości.
Historia babci skrywa w sobie największe uczucia, okazuje się też pouczającym akcentem całej powieści – jasno bowiem pokazuje, jak łatwo jest zaszufladkować ludzi i skazać ich na łatkę ogólnego potępienia, bez jakiejkolwiek próby poznania ich realnych uczuć, pragnień i intencji. Autorce świetnie udało się wypracować wiarygodne emocje, to dzięki nim czytelnik tak głęboko angażuje się w kiełkującą między bohaterami miłość, z wyraźnym wzruszeniem podgląda ich nieśmiałe gesty i dwuznaczne spojrzenia. Równie boleśnie przeżywa trud tej relacji, niezgodnej z wojennymi normami społecznymi i obowiązującymi wówczas zasadami, oficjalnie wręcz zakazanej. Smutek, gorycz, bezradność – to właśnie te uczucia dotykają najbardziej. I z każdą kolejną sceną zdają się być coraz bardziej dotkliwe i okrutne, może nawet miażdżące.
Książka na wskroś przejmująca i sentymentalna! Niewątpliwie smutna, dojmująca i bolesna w treści przedstawionych zdarzeń, a jednocześnie zaskakująco autentyczna, otwierająca oczy, pozwalająca zmierzyć się z najtrudniejszymi emocjami. To także poruszająca podróż przez zatrważającą codzienność wojenną, w której niespodziewanie rodzi się zakazane uczucie. Piękno tej miłości staje się rozdzierającym serce drogowskazem życia – rodzinną wskazówką, pozwalającą zamknąć rozdział najbardziej traumatycznych wspomnień. Łzy płyną mimowolnie, jawnie obrazując głębię tej powieści.
_____
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Czwarta Strona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.