„SKRZYDŁA I KOŚCI” – JOANNA PAWŁUSIÓW | Świetnie skrojony thriller o charakterze rodzinno-obyczajowym

Ucieczka często uznawana jest za najlepsze rozwiązanie. Nierzadko pozwala zdystansować się od parszywych wspomnień i tym samym daje szansę na budowę nowej codzienności. Nie zawsze jednak odgania wszystkie smutki, nie zawsze też okazuje się mniejszym złem. Czasami dzieje się wręcz odwrotnie i pozornie zwykła przeprowadzka, staje się zalążkiem prawdziwego dramatu. I właśnie taka sytuacja okazuje się fundamentem powieści Skrzydła i kości Joanny Pawłusiów – mocno enigmatycznego thrillera o zauważalnie obyczajowym charakterze.

Ta historia to przede wszystkim klimat małej zamkniętej społeczności – nieco pochmurny w odczuciu, pełen niedopowiedzeń, społecznie mętny i nieprzenikniony. Każdy ma tu ściśle wyznaczoną rolę i doborowo sprawdza się w jej realizacji. Mieszkańcy Malumic stają się marionetkami, świadomie prowadzonymi zaułkami stworzonymi przez wyobraźnię polskiej autorki. Kolejne sceny wyraźnie owiane są dozą tajemnicy, niejednokrotnie więc zaskakują lub potwierdzają obrane w myślach czarne scenariusze. Tu nie ma idealnych bohaterów – każdy bowiem prezentuje swoje słabości, popełnia życiowe błędy lub celowo wychyla się poza ramy utartej moralności. To właśnie ludzie oraz ich sekrety tworzą poważne ogniwa tej intrygi fabularnej.

Sama zbrodnia nie przeraża formą, dostrzegalnie obdarta jest z makabrycznych opisów, autorka skupia się przede wszystkim na konsekwencjach czynu, jasno pokazując, jak dalece ten potrafi zmienić bieg rodzinnego życia. Utrwala też obraz trudu i poświęcenia włożonych w ochronę najbliższych. I chociaż akty kryminalne wyraźnie gruntują tu bieg wydarzeń, to właśnie warstwa obyczajowo-dramatyczna, zdaje się być najważniejsza. To ona budzi zainteresowanie czytelnika i to ona rodzi największe emocje – po prostu intryguje. I tego efektu nie narusza nawet zbyt udziwnione, może nawet surrealne zakończenie, które z pewnością można uznać za polemiczne.

Niecodzienna książka. Niezwykle obrazowa w treści, bez wątpienia wciągająca, momentami wręcz jawnie zaskakująca i szalona. Skrzydła i kości to przede wszystkim świetnie skrojony thriller o charakterze rodzinno-obyczajowym, historia niebywale intrygująca, ale też dobitnie portretująca konsekwencje dokonanej zbrodni. W pamięci najbardziej zapada zbudowany tu klimat małej społeczności – w odczuciu szczelnie zamkniętej, nieprzeniknionej i pełnej sukcesywnie odkrywanych tajemnic. Naprawdę warto poczuć smak tych wydarzeń.
_____
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem Kobiecym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger