„MĘŻCZYZNA, KTÓREGO NIGDY NIE SPOTKAŁAM” – ELLE COOK | To szkatułka nieoczywistych doznań fabularnych!
Rozczulająca, bajkowa i humorystyczna, a jednak porażająca swoim krzywym charakterem. Właśnie takie wrażenia pozostawia po sobie powieść Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam. Tu wszystko zaczyna się od jednego przypadkowego połączenia – od kruchego incydentu, unikalnego dla tej konkretnej fabularnej bliskości. Bo przecież on właśnie bierze udział w rekrutacji, a ona mimochodem odbiera jego telefon – jak się okazuje, nieodwracalnie scalający ich spragnione życiorysy.
Narracja Hannah staje się w swym wizerunku niezwykle szczera, jednocześnie zabawna i optycznie spontaniczna – czytelnik z przyjemnością wkrada się w jej samodzielną rzeczywistość, podgląda randkowe niewypały, staje się świadkiem osobliwych przyjaźni i niespodziewanie upojnych zdarzeń, nieprzerwanie czeka jednak na tę najważniejszą scenę, która pozwoli głównym bohaterom zajrzeć sobie autentycznie w oczy. Narracja Davey’a pojawia się rzadziej, w odczuciu raczej wyrywkowo – wrażeniowo zdaje się być przepełniona swoistą bezbronnością. A przecież to mężczyzna czarujący i nieziemsko przystojny, otwarty i uzależniający. Odbiorca mimowolnie angażuje się w kolejne etapy tej wirtualnej znajomości, przedziera się przez wiadomości, zdjęcia i absorbujące szczeliny odkrywanych intymności, nieustannie definiuje tę relację jako naturalną, swobodną, w przestrzeni wyobraźni piękną i fotograficzną. Ten charyzmatyczny, wyraźnie komediowy ton nie trwa jednak wiecznie – jeden epizod raptownie zmienia barwy tej niecodziennej historii. Robi się tu mocno zagadkowo, dziwnie, przejmująco... Fabuła nieoczekiwanie przybiera agresywną pozę, staje się grząska, szara i niepewna, w niektórych słowach wręcz obsesyjna.
Nadzwyczaj komfortowa, swobodna i absorbująca, a jednak ofensywna w swym paraliżującym kształcie. To szkatułka nieoczywistych doznań fabularnych – nasiąknięta życiową niepewnością oraz szokującą siłą przeznaczenia, zamknięta zmyślnie w kanwie rozbrajającej komedii romantycznej. Tu żarliwość uczuciowych marzeń mierzy się z szaleństwem ważnych i potrzebnych treści. Elle Cook tworzy historię obezwładniającą zmysły – słodką w oczach rozczulonej wyobraźni, jednocześnie gorzką w zarysie brutalności życia. To także powieść o nieprzeciętnych, wręcz filmowych zbiegach okoliczności – w odczuciu piękna i niepowtarzalna, z pewnością niezapomniana.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.