„ZŁUDZENIE” – CHARLOTTE LINK | O ludzkiej samotności słów kilka

Czy zastanawialiście się, jak byście zareagowali na wieść, że bliska Wam osoba jest totalnym bankrutem i od dawna udaje kogoś, kim nigdy nie była? Tytułowe „Złudzenie” jest synonimem kłamstwa, z którym mierzą się bohaterowie najnowszej powieści Charlotte Link. Niemiecka pisarka proponuje powieść kryminalną, w której wątki kryminalne ustępują miejsca przemyśleniom bohaterów, podkreślając ich samotność, bezradność i brak spełnienia, a tym samym, wzmacniają realność przedstawionej historii.

Świat staje na głowie Laury, gdy kobieta uświadamia sobie, że jej mąż zaginął. Peter nie daje znaku życia, czym pobudza kobietę do rozpoczęcia poszukiwań. Kilka telefonów i jedna wizyta w biurze małżonka wystarczają, aby przekonać się o licznych kłamstwach mężczyzny. Życie tych dwojga okazuje się zwykłą ułudą, z którą Laura próbuje się zmierzyć. Poszukiwanie prawdy nie jest jednak proste i wiąże się nie tylko z ogromnym bólem, ale także ze śmiertelnym niebezpieczeństwem. Czytelnik nie towarzyszy jedynie opuszczonej kobiecie, ale również rozsypującemu się małżeństwu, prowadzącemu małą restaurację na francuskim wybrzeżu. To właśnie w tym miejscu po raz ostatni widziany był Peter, a rola Henri’ego i jego żony Nadine nie jest w tej historii przypadkowa. Częste rozmowy i myśli bohaterów łączą się z nadmorskim klimatem, czym wprawiają odbiorcę w stan biernej obserwacji. Kryminalna iskierka pojawia się dopiero wtedy, gdy w pobliskich górach zostaje odnalezione ciało mężczyzny…

Kto by pomyślał, że poprzez powieść kryminalną można przekazać tak wiele emocji, które czasami trudno dostrzec w bardziej egzystencjonalnych historiach. Charlotte Link w swojej najnowszej książce ukazuje różne oblicza samotności. Nie ma tu bowiem nawet jednego szczęśliwego bohatera, każdy zdaje się cierpieć w pojedynkę i potrzebuje bliskości, która nie nadchodzi z żadnej strony. Poczucie osamotnienia nie jest jedynym tematem ludzkich rozterek. Autorka poświęciła dużo miejsca nieudolnej walce z własnymi kompleksami, a te niszczą pewność siebie i nie dają cienia szansy na bliskie relacje z innymi. Wśród bohaterów roztacza się stała aura bezradności i pobudza ich do ciągłego kontemplowania mizerności własnego życia.
Laura, którą Peter zostawia bez słowa wyjaśnienia, musi szybko otrząsnąć się z dramatu, do którego drogę utorował jej mąż. Początkowo bezsilna, z czasem zaczyna działać bardziej odważnie i pewnie. Henri jest bohaterem wyjątkowo słabym, mało stanowczym i pozbawionym większych ambicji. Szczęście ucieka mu dosłownie przez ręce, a on zdaje się tego nie zauważać. Jego obojętność jest próbą ratowania pozornie trwałego związku, lecz czytelnik szybko zauważa ślepotę w jego postępowaniu. Widoczny w jego życiu marazm wpływa destrukcyjnie na żonę. Dotychczasowe życie Nadine jest dla niej zwykłym więzieniem, w którym zaczyna się dusić. Charakterystyczną postacią jest także Catherine Michaud, zakompleksiona kuzynka Henri’ego, której twarz pokryta jest okrutnym trądzikiem. Czytelnik towarzyszy kobiecie w poznaniu choćby marnego towarzysza życia, a jednocześnie uświadamia sobie, jak bardzo wygląd zewnętrzny może przeszkadzać w codziennych relacjach. Sylwetki bohaterów opisane są z dużą dawką szczegółowości, a to wzmacnia dramatyzm i panujący nastrój niepokoju.

Obszerna i detaliczna charakterystyka sprawcy jest jednym z mocniejszych punktów propozycji Charlotte Link. Morderca jest tajemniczy jedynie początkowo, a jego szybkie ujawnienie zmienia charakter powieści na bardziej sensacyjną. Czytelnik ma świadomość, kim jest sprawca, powoli poznaje jego motywy, a także plany, które nie są zbyt kolorowe. Mordercze myśli przerażają, widać w nich pewną psychozę, a walka z nią nie należy do łatwych.

Historię warto zatem pochwalić bardziej za sferę obyczajową niż za jej odsłonę kryminalną. Wątek morderstwa i późniejszego śledztwa dla jednych okaże się intrygujący, a innym wyda się mało świeży. Został jednak na tyle szczegółowo opisany, że powinien obronić się również przed bardziej wprawionym czytelnikiem. Na mniejsze brawa zasługuje dynamika powieści, która właściwie jest nieodczuwalna. Akcja zdaje się stać w miejscu i skupiać na psychologicznych rozważaniach bohaterów, czym wprowadza odbiorcę w celowy nastrój uśpienia. Ten cel jednak nie uświęca środków, gdyż odbiorca wie, czego może spodziewać się na koniec powieści, czeka jedynie, aby bliżej poznać okoliczności i zobaczyć efekt zamysłu autorki.

„Złudzenie” Charlotte Link jest kryminałem do połowy, gdyż autorka skupiła się głównie na strefie obyczajowej i rozbudowała ją nadzwyczaj dobrze. Bohaterowie rozpisani są z wyjątkową starannością i każdy w widoczny sposób walczy z własną bezradnością. Mniej wartka akcja nie przeszkadza w odbiorze całości, a mocno rozrysowany portret mordercy jest perełką najnowszej książki autorki. Lekturę polecam przede wszystkim kobietom, które docenią wyraźną emocjonalność i obszerne rozmyślania poszczególnych postaci.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger