„WIĘCEJ NIŻ JEDNO ŻYCIE” – IRENA MAŁYSA | Mocno poruszający kryminał!

Choroba zawsze zaskakuje. Nie uprzedza o swoich planach, nie zapowiada swojego nadejścia. Daje jedynie nieme sygnały, które złożone w trudną do zaakceptowania diagnozę, nieuchronnie zmieniają ludzkie życie. Najgorzej jest wtedy, gdy ciężka choroba dotyka dziecka, tak bardzo nieświadomego trudu, jaki ma właśnie przed sobą. Na to nikt nie jest gotowy, a szczególnie rodzice, którzy zagubieni w sidłach szalonej rozpaczy, niepewności i rosnącej bezradności, zmuszeni są do zachowania pozorów normalności. Czasami jednak desperacja wygrywa. I właśnie taką bohaterkę przedstawia czytelnikom Irena Małysa w zauważalnie sensacyjnej powieści Więcej niż jedno życie.

Chociaż historia ta budową przypomina ramy typowego kryminału, to jej nadzwyczaj przejmująca fabuła sprawia, że w oczach odbiorcy, książka ta przyjmuje obraz ludzkiego dramatu, niezwykle smutnego, ujmującego, może nawet bolesnego, a z pewnością ubranego w żywe emocje. Tak trudno otwarcie patrzeć na dzieci pogrążone w ciężkiej chorobie, często nieuleczalnej, która mimo realnej chęci walki, silnej determinacji i zebranych funduszy, nie chce poddać się żadnemu leczeniu. Zamiast tego, woli postawić ostatnią kropkę na krótkim życiu niewinnego dziecka. Autorka nie szczędzi czytelnikowi trudnych emocji, każe mu wręcz spacerować po szpitalnych salach i wraz cierpiącymi rodzicami, siedzieć przy łóżkach ich schorowanych dzieci. Ta sceneria naprawdę boli, ale świadczy to tylko o jednym – jest piekielnie dobrze zarysowana.

To zaskakująco szpitalne tło staje się też wymownym, a jednocześnie mocno osobliwym zapleczem dla intrygi kryminalnej, która zdaje się być opracowana w najdrobniejszych szczegółach. Determinacja matki walczącej o życie umierającego dziecka, przerażająca żądza władzy i kolejne tajemnice służb medycznych, składają się na świetną zagadkę, w której do końca nic nie jest oczywiste. Wplecione pomiędzy bieżące wydarzenia retrospekcje, powoli odkrywają źródło nieprzyjemnej zbrodni, ale dopiero finał pokazuje, jak bardzo dobrze jest ta fabuła skonstruowana. W tym wszystkim autorka znajduje też miejsce na szalone zrywy namiętności, tak naturalne i niemoralne zarazem. I chociaż jest to kontynuacja, a zatem dobrze byłoby znać poprzednie doświadczenia głównych bohaterów, to jednak książkę Więcej niż jedno życie spokojnie można czytać bez znajomości pierwszego tomu.

Mocno poruszający kryminał! Historia wyjątkowo intrygująca, niejednoznaczna, z pewnością osobliwa. Naprawdę trudno opanować w niej emocje, ta szpitalna sceneria boli do żywego, momentami wręcz jawnie wywołuje łzy. To niezaprzeczalnie świadczy o jednym – ta książka jest piekielnie dobrze zobrazowana. Do tego wielopłaszczyznowa intryga kryminalna, tajemnicze retrospekcje, ludzka determinacja w obliczu śmierci i zawiłe śledztwo, doprawione szczyptą szalonej namiętności – propozycja Ireny Małysy to powieść nie tylko zaskakująca, ale przede wszystkim doszczętnie wciągająca.
_____
Recenzja we współpracy z wydawnictwem Mova.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger