„LAS BIRNAMSKI” – ELEANOR CATTON | Przenikliwy, dobitny, może nawet bezkompromisowy

To niepodważalnie jedna z tych nieśpiesznie plecionych opowieści, które wymagają skupienia, domagają się czasu i wzmożonej cierpliwości czytelnika. Eleanor Catton badawczo wkrada się w historię, detalicznie prezentuje każdą naruszoną fabularnie twarz, szczegółowo eksploruje znamienną dla postaci przeszłość. Intryga zawiązana wokół katastrofy przyrodniczej zdaje się być strzałem w dziesiątkę – nurtuje swoją nieoczywistością, zaraża odczuwalnie refleksyjną myślą, zaskakuje niebezpiecznym charakterem, pozwala dostrzec prawdy na temat współczesnego świata.

Nie wszystko widać tu na pierwszych stronach, lektura zauważalnie wymaga zmierzenia się z rozbudowaną warstwą ideologiczną, każe też wykazać się dociekliwością, przyjrzeć się twarzom kolektywu ogrodniczego i dokładnie zapoznać się przemyśleniami, relacjami oraz wspomnieniami jego zagadkowych uczestników. Autorka pozwala śledzić nieśpieszne wydarzenia za pomocą naprzemiennej perspektywy, utrwala zatem nie tylko obszerną, zamierzenie dziwnie mglistą postawę członków nieformalnej organizacji, ale także wzbudzające podejrzenia słowa zainteresowanego gospodarstwem amerykańskiego miliardera oraz narrację właściciela znamiennej ziemi. A w detalicznie nakreślonym tle nasączona tajemnicą enigmatyczna sceneria Nowej Zelandii, gdzie na skutek katastrofalnego obsunięcia ziemi, odcięte od świata zostało małe miasteczko Thorndike oraz znajdująca się w pobliżu posiadłość farmerska. To niecodzienny thriller – absolutnie klimatyczny, nieprzeciętny, z czasem nieco bardziej kryminalny i zaskakujący, pod względem psychologii wymagający, nastawiony na badawcze oko ciekawskiego odbiorcy, z każdym przeczuciem lub wręcz zarzutem coraz bardziej wciągający i nieobliczalny. Gdzieś szeptem nieprzerwanie stanowi zachętę do świadomej obserwacji zanurzonych w zagadce intencji człowieka – okazuje się tym samym szalenie refleksyjny, zachwycający, może nawet bezwzględny.

Nieoczywisty, enigmatyczny i fascynujący, w podjętych refleksjach z pewnością przenikliwy, dobitny, może nawet bezkompromisowy. Las Birnamski nie wciąga od ideologicznych pierwszych stron, domaga się czasu, wymaga czujnego, w najlepszym scenariuszu uważnego i dociekliwego oka, wraz z upływem nieśpiesznie kreowanych stron, zaczyna odczuwalnie angażować, niezaprzeczalnie intryguje, osacza skondensowane myśli czytelnika, staje się zasadzką, sam w sobie stanowi psychologiczną dyskusję nad nieobliczalną naturą człowieka, podważa bowiem intencje, każe snuć szalone podejrzenia, utrwala niebezpieczne zachowania, okazuje się zgubny, zaskakujący, nieprzeciętny!
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Literackim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger