„CÓRKA POWIETRZA” – DOROTA GĄSIOROWSKA | Słowa legendy wypełzają ze szczelin przykurzonej czasem przeszłości

Nad pobliskim stawem głośno wznosi się wieczorny rechot żab, przy starych ulach ścieżki spowija owiana tajemnicą gęsta mgła, dzikie pszczoły wirują tanecznie w nieznajomym rytmie, kwiaty oddychają naturalnie przyznaną wolnością, jaśminowiec zachwyca szerokością rozpostartych dumnie ramion, a mieniąca się błękitem smużka, otula wyobraźnię zaszytą w poetyckim uniesieniu magią. To właśnie tak urzekająca aura przenika zagadkowe strony pięknej, enigmatycznej, z pewnością też nieoczywistej Córki powietrza – powieści hipnotyzującej, stanowiącej drugi już tom fascynującej serii Córki żywiołów.

Czytelnik wkrada się do wyciszonej codzienności Avy w momencie mało dla niej komfortowym – w uwierającej aurze opuszczonej okrutnie weny pisarskiej, w wyczekiwaniu na natchnienie pożądanych słów, w przedsmaku niezapowiedzianej namiętności, równolegle w zachwycie nad barwnie zobrazowaną głuszą kurpiowskiej wsi. To znana już z ekscytującej Córki ziemi osobliwa rzeźba – owiana niejasnością bogini Sylfida, stworzona talentem znajomej już Weroniki - staje się bodźcem do przetarcia się przez otchłań tajemniczej przeszłości, okazuje się też swoistą inspiracją do skomponowania zdań wyjątkowej opowieści. Zastosowana tu narracja pierwszoosobowa pozwala poczuć intymność myśli zanurzonej w świecie fantasy bohaterki, jednocześnie pozwala zajrzeć do znamiennego, wręcz magicznego życiorysu Lalie, której portret naznaczony zostaje drzazgą pokruszonej więzi z wyniosłą wrażeniowo siostrą. Spoglądając oczami nieznanej francuskiej poetki, odbiorca wdziera się w zamierzoną eteryczność minionego świata, wyczuwa uwolnioną w powietrzu przejmującą magię, szczerością intencji przenika ludzkie kłamstwa, z fascynacją przemierza gęste połacie pobliskiego lasu, odkrywając swoiste zjawiska i fragmenty legendy o skrywających się w gąszczu czarcich siostrach. To porywająca podróż do początku dwudziestego wieku, to wielobarwne i metaforyczne zdania, to owiana wieloma symbolami opisowa forma – tak bardzo zachęcająca do nieśpiesznych spacerów oczami zachłyśniętej pięknem wyobraźni.

Fascynująca, nieprzeciętna, wielowymiarowa! Słowa legendy wypełzają tu ze szczelin przykurzonej czasem przeszłości, a otulony magiczną aurą las, staje się schronieniem dla ważnej rodzinnej tajemnicy, okazuje się też odpowiedzią na niepewność kobiecego serca. Dorota Gąsiorowska ponownie odurza miłością do surowej natury i nieoczywistych zjawisk, uwodzi gracją wielobarwnych znaczeń, z wrażliwością wiąże twórczy marazm bohaterki z liryczną i jakże poetycką balladą sprzed lat, z intuicją i czułością porusza się po zachwyconej wyobraźni czytelnika. To absolutnie piękna, porywająca i odczuwalnie nastrojowa historia, idealnie oddająca kwiecistość literackiego wdzięku.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger