„UZDRAWIAJĄCA MOC CERAMIKI” – YEON SOMIN | Unikalny pamiętnik z zapisami najpiękniejszych uczuć
Niesamowita zachęta do refleksyjnego spojrzenia na różne odcienie codziennej szarości. Ta wyjątkowa przygoda zaczyna się nieśpiesznie i wyczuwalnie nastrojowo, strona po stronie dojrzewając na oczach zachwyconego czytelnika. Yeon Somin delikatnie zakrada się do przepełnionej depresyjną myślą kobiecej wrażliwości, z łagodnością sunie śladem garncarskiego procesu tworzenia unikalnych naczyń, szuka w nich tożsamości dla wyraźnie zagubionej duszy, dostrzega w nim także podobieństwo do relacji międzyludzkich. To przepiękna i z pewnością niepowtarzalna proza.
Jeongmin niezaprzeczalnie trafia tam przypadkiem – w towarzystwie ceglastej, intensywnie jesiennej pory roku, w nieznanym zakątku Wioski Kasztanowych Kolców, w poszukiwaniu aromatu z czułością zaparzonej kawy, w dostrzegalnej niemocy nad przeszywającą twórczą bezradnością. Pracownia garncarska okazuje się ratunkiem dla pogubionej życiowo kobiecości – inspiruje bowiem do poszukiwania siebie, przywołuje zakurzoną wenę, staje się przestrzenią dla nowych i wrażeniowo wartościowych znajomości. Główna bohaterka to wyciszona w emocjach outsiderka – dawniej scenarzystka, teraz nieco tajemnicza i zauważalnie wycofana samotniczka, w trakcie warsztatów nieśpiesznie zmniejsza widoczny gołym okiem dystans, nadaje prozie życia nowych barw, nieoczekiwanie konfrontuje się także z naznaczonym tragedią fragmentem rodzinnej przeszłości, otwierając się na budujące słowa własnej tożsamości. W jej postawie zaszyta zostaje zachęta do przerwania narzuconej sobie szarości dnia, do spróbowania czegoś nowego, do przetarcia się przez niewypowiedziane krzywdy, do pogodzenia się z własną nienawiścią, do poszukiwania inspiracji dla zbyt miałkiej codzienności. Ta niepodważalnie wzruszająca podróż, to także refleksyjne spotkanie z nastoletnią Yeri oraz nieprzyjemne starcie z dawną przyjaciółką – to szeptem przywołany kompleks niższości, to próba przetrwania gorszych dni, to dzieciństwo w cieniu uzależnień, to wyraźne przełamanie strachu i wymuszona prośbą opiekuńczość nad kocim przyjacielem, wreszcie to nadzieja na pożegnanie dokuczliwych wyrzutów sumienia.
To nie tylko wyróżniająca się klimatem pracownia garncarska, to także unikalny pamiętnik z zapisami najpiękniejszych uczuć i kadrami wartościowych relacji międzyludzkich. Powietrze wypełnia tu ziemisty i z pewnością charakterny zapach, dłonie zdają się być oblepione gliną, wzrok zachwyca się różnorodnością świeżo wypalonych naczyń. W towarzystwie kasztanowych drzew, w aurze przytulonej do jesiennej pory roku, kiełkuje miłość do pasjonujących rytuałów – tak rodzą się bezcenne znajomości, tak kształtuje się wymowna siła przebaczenia, tak budzi się potrzeba walki z doskwierającą depresyjną myślą oraz chęć zdefiniowania siebie, tak zobrazowana zostaje pokrzepiająca siła ceramiki. Historia finezyjnie napisana i niesamowicie refleksyjna.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Sonia Draga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.