STEVE BERRY W POLSCE | RELACJA Z WARSZTATÓW – Jak napisać powieść?

Jego thrillery historyczne zostały przetłumaczone na 40 języków i wydane w 51 krajach. Steve Berry – amerykański pisarz i jednocześnie były prawnik, właśnie przebywa z wizytą w Polsce. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Sonia Draga, miałam okazję uczestniczyć w niesamowicie inspirujących warsztatach, które poprowadził nie kto inny, jak właśnie Steve Berry. 

Jak napisać własną powieść? To pytanie zadaje sobie wielu ludzi, którzy mniej lub bardziej skrycie marzą o tym, aby w przyszłości zobaczyć własne nazwisko na okładce książki. Właśnie dla takich osób, w warszawskiej księgarni Korekty, zorganizowane zostało kameralne spotkanie z samym Steve’em Berrym.

W prowadzeniu warsztatów pisarza aktywnie wspierała żona Elizabeth, z którą autor wspólnie założył organizację non-profit wspomagającą zachowanie dziedzictwa (History Matter). Nie sposób też nie wspomnieć o obecnym na spotkaniu tłumaczu, który z widocznym zaangażowaniem wykonywał swoje zadanie.
Jak się okazało, w gronie uczestników znalazły się nie tylko osoby, które chciałyby w przyszłości napisać coś swojego, ale też takie, które na swoim literackim koncie mają już wydaną powieść albo przechowują napisane teksty w przysłowiowej szufladzie.
Steve Berry, który przez całe spotkanie tryskał świetnym humorem, rozpoczął je od przywołania początków własnej kariery pisarskiej. Od chwili, w której napisał pierwsze słowo, do momentu wydania pierwszej jego powieści, minęło bowiem aż dwanaście lat. W tym czasie odrzucono łącznie aż 85 wysłanych przez niego rękopisów. 
Autor jasno przyznał, że jego pierwsza książka była po prostu koszmarna, ale zachowany rękopis do dziś trzyma na biurku, aby codziennie na niego patrzeć i w ten sposób mobilizować się do dalszego pisania. Każda kolejna książka była nieco lepsza, przy trzeciej, którą Steve Berry z uśmiechem nazwał „tylko” złą, uświadomił sobie, że pisanie to naprawdę ciężka praca. 
Pisarstwo to jednak nie tylko regularny proces pisarski, ale też umiejętność, którą można posiąść. Nie ma ku temu przeciwwskazań, ale zanim zostanie się pisarzem, najpierw trzeba być czytelnikiem, najlepiej tego gatunku, w którym chce się pisać. W trakcie spotkania uczestnicy poznali kilka sposobów na to, jak napisać własną powieść, a jednym z tych najważniejszych zdaje się być pisanie o tym, co się kocha, a nie o tym, w czym się jest dobrym. 
Amerykański pisarz opowiedział też o samym rzemiośle, o codziennej samodyscyplinie oraz o swoim udziale w niezwykle pomocnych spotkaniach grup autorskich. W warsztatach udzielała się również żona autora, Elizabeth, która równie ochoczo opowiedziała o tym, jak podejść do schematu powieści, a także o roli bohaterów drugoplanowych. 
Podczas spotkania Steve Berry uświadomił uczestnikom, że prawdopodobnie każdy, kto marzy o napisaniu książki, słyszy wewnętrzny głos. Autor przyznał, że sam nie słuchał go przez dziesięć lat, ale potem zaczął pisać i to dopiero sprawiło, że głos nieco przycichł. Tym samym dał do zrozumienia, że najważniejsze jest to, aby po prostu usiąść i pisać. Co ważne, pisać codziennie. Jeżeli zatem słyszycie taki wewnętrzny głos, wiecie już co robić. Resztę podpowie Wam wyobraźnia! 

***
Chcecie kupić powieść Zaginiony rozkaz Steve'a Berry'ego? Poniżej podpowiadam, gdzie możecie ją łatwo nabyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger