„DOROSŁOŚĆ” – LINN SKÅBER | Fascynująca podróż przez różne twarze dorosłości!

Czas mija nieubłaganie. Pojedyncze dni zdają się niekiedy dziwnie wydłużone, jakby obciążone panoszącą się nudą lub nieprzyjemnie drażniącą pustką, a jednak wystarczy jedno spojrzenie w pamiętnik własnych wspomnień, aby przerazić się ulotnością ludzkiej egzystencji. Aby mimowolnie zajrzeć do lustra minionych lat i nieuchronnie zdefiniować w nim swoją dorosłość. Po przepięknie wydanej Młodości, norweska pisarka Linn Skåber sugestywnie pochyla się właśnie w stronę pełnoletniego życia – tym samym przedziera się przez różne oblicza dorosłych intymności, dosadnie wykazując w nich prawdy znane z szarej codzienności.

Tu proza ukazana zostaje nader osobliwie, zamiast pełnowymiarowej powieści, czytelnik wkrada się bowiem w zbiór ponad trzydziestu przenikliwych opowiadań – nierzadko krótkich, fizykalnie potraktowanych metrażem skromnym, a jednak w treści esencjonalnych i poruszających, w niektórych przypadkach wręcz rozdzierających serce. Bo przecież autorka mierzy się z wymownymi fragmentami ludzkiej dorosłości, zauważalnie akcentując brutalne niekiedy zderzenie z powłoką płynącego czasu, tu nadzwyczaj obrazowa okazuje się przywołana Historia zmarszczek, i jednocześnie utrwalając znamienność nieuchwytnych często epizodów, dla której przykładem może być scenariusz zatytułowany Gdyby mogło być jak w filmie, w którym głośno wyrażone pragnienie, zdaje się być dosłownie na wyciągnięcie ręki – w odważnych oczach narratora urealnia się wręcz jawnie na oczach odbiorcy, a jednak zostaje zgaszone wyartykułowaną zdawkowo przyziemnością. Każda z przytoczonych opowieści staje się głosem innej sceny życia, każda plastycznie wypełnia refleksyjną stronę wyobraźni, każda okazuje się w swym przekazie przekonująca, trafna, wiarygodna – ewidentnie wyważona autentyczną inspiracją. Pokłosie rozstania, brak pewności siebie, przerwana przyjaźń, niespełnione macierzyństwo, próba ujarzmienia starości, narzucająca się menopauza, samotność w tłumie – to tylko wybrane motywy, jakim sensorycznie przygląda się Norweżka. Każdy z nich ujarzmiony zostaje na swój niepodważalny kształt, każdemu przydzielona zostaje mocno poruszająca narracja, niektóre otrzymują nawet swoistą stylistyczną formę, niespodziewanie wypowiedziane zostają dialogiem, piosenką, wierszem. Ale Dorosłość nie byłaby aż tak przeszywająca, gdyby nie jej portretowy gest – to uderzające intensywnym smakiem ilustracje Lisy Aisato, stanowią idealne dopełnienie emocjonalnego stanu. To w nich wyczuwa się ból, smutek, przygnębienie i bezradność. To przez nie ukradkiem przemyka nadzieja.

Fascynująca podróż przez różne twarze dorosłości – podróż namacalnie sugestywna, szczera, przejmująca i esencjonalna. Linn Skåber ponownie wdziera się w otchłań ludzkiej wrażliwości, tym razem pełnoletniej i metrycznie doświadczonej prozą dnia – codzienności inspirowanej troskami i obficie nasączonej bólem, nasyconej też bezradnością i fetorem rozdzierającej samotności. Tu życie płynie spiesznie, niczym kolejne nakreślone scenariusze – każdy unikalny, każdy znamiennie muskający ramion dociekliwej wyobraźni. Każdy obdarowany próbą niesamowitej Lisy Aisato – to właśnie zjawiskowe ilustracje, zmyślnie dopełniają ekspresję tego zbioru.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Literackim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger