„DWA TYGODNIE NA PRÓBĘ” – TESSA BAILEY | Historia przepełniona słodyczą udawanego związku
To zauważalnie jedna z tych uroczych historii, w której uczuciowo splata się już niemal wszystko, a do końca nadal pozostaje kilkadziesiąt nieznanych stron. Ewidentny znak, że fabularny dramat, dopiero się zaczyna. To także charakterystyczny zabieg dla odczuwalnie zmysłowej twórczości Tessy Bailey – nie pierwszy raz autorka pozwala bowiem sycić się kwitnącą wizualnie namiętnością, aby w jednej chwili, niespodziewanie zburzyć ten zniewalający wizerunek. Dwa tygodnie na próbę to urzekająca komedia romantyczna – rozgrzewająca zmysły, piękna i upojna, ale też mocno inspirująca.
Z pewnością można przyczepić tej powieści łatkę sercowej przewidywalności, można nawet stwierdzić, że fabularnie nie wyróżnia się niczym spektakularnym, ale czy te cechy mają jakąkolwiek moc wobec faktu, że główna bohaterka, spełnia się w czarującej roli klauna na organizowanych samodzielnie przyjęciach dla dzieci? Georgie to przecudowna i jakże charakterna kreacja – najmłodsza z rodzeństwa, uśmiechnięta i promienna w oczach świata, w opinii rodziny niepoważna i nieodpowiedzialna, traktowana nadal jak nierozważna nastolatka. Tak zainaugurowana zostaje chęć przekonania bliskich o własnej dojrzałości, tak też zawiązuje się bliska relacja z nieziemsko przystojnym Travisem – tym samym, w którym kocha się dosłownie od szczenięcych lat. To człowiek przekreślony przez wielu, uznawany bowiem za absolutnego playboya – dla odbiorcy to przede wszystkim były gracz baseballu, naznaczony nie tylko paskudną kontuzją, ale też nieco zagadkową przeszłością. W jego myślach zaszyty zostaje ból nieprzyjemnych wspomnień, zagnieżdżona zostaje także potrzeba zawalczenia o dobre imię. Właśnie tak uruchomiony zostaje szalony motyw Fake Dating w obrzeżach małego miasteczka – humorystyczny w treści rzucanej wzajemnej zajadłości, słodki w obrazie kształtowanej biskości, wzruszający w zarysie wewnętrznych przemian, pieprzny i niedelikatny w scenicznym opisie intymności. To z pewnością lektura dla dorosłego czytelnika.
Soczysta, komfortowa i rozbrajająca – to pierwsze myśli po lekturze przeuroczej komedii romantycznej Dwa tygodnie na próbę. To historia przepełniona słodyczą udawanego związku i otulającą aurą małego miasteczka, to także humor sceniczny oraz uszczypliwe dialogi między byłym graczem baseballu i zakochaną w nim siostrą przyjaciela – kobietą zabawiającą dzieci w kolorowym stroju klauna. Tu wyczuwa się emocjonalny skwar, tu rozbudzają się nieujarzmione żądze, tu prowokacją okazują się rodzinne złośliwości, tu niewinność przenika przez medialną chęć ustatkowania, tu przeplatają się dwa wyraźnie zadurzone serca. To romans zanurzony w gestach kobiecej zadziorności oraz w męskiej próbie naprawienia wizerunku.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.