„DZIEWCZYNA Z WYSPY ZAPACHÓW” – ERICA BAUERMEISTER | Odczuwalnie baśniowa, eteryczna i odurzająca

Ta historia skrywa w sobie coś niedostępnego, poniekąd ulotnego, może nawet baśniowego. Nieuchronnie przywołuje myśl o zjawiskowej powieści Gdzie śpiewają raki, zachwyca miłością do otaczającej nas przyrody, delikatnie wycisza inne zmysły, eksponując jedynie węch – fabularnie kluczowy, najważniejszy, wyraźnie dominujący w emocjach naruszonych twarzy. Dziewczyna z Wyspy Zapachów to wyjątkowa, aromatyczna i jakże zajmująca próba ujarzmienia niejednolitej w swym obliczu tożsamości.

Wystarczy kilka nasączonych naturalną wonią stron, aby poczuć eteryczny, wręcz uzależniający klimat tej niecodziennej opowieści. Nieśpieszne dzieciństwo na odludnej wyspie, surowe piękno świata, fascynacja zapachami, tajemnicza maszyna ojca, aromaty chowane w szklanych buteleczkach – początek tej historii wypełnia uspakajająca cisza, czytelnik upaja się jej zbawiennym charakterem, doskonale wie, że to właśnie ta magiczna cisza, która lada dzień przywoła najbardziej pamiętliwą burzę w życiorysie nastoletniej bohaterki. Niespodziewany splot wydarzeń prowadzi do tragicznych konsekwencji, burzy harmonię znajomej codzienności, każe skonfrontować się z chaosem prawdziwego świata. Emmeline to niewątpliwie dramatyczna postać – wrzucona w wir nieprzyjemnych zachowań rówieśników, odczuwalnie zagubiona, naznaczona boleśnie wrzynającą się tęsknotą oraz przenikliwą samotnością, bezradnie szukająca znaczenia własnej definicji. Właśnie tak zaczyna się poruszająca droga do przetarcia rodzinnych wspomnień, tak też, poprzez siłę szczerej przyjaźni i zmysłowe chwile zadurzonych serc, przez okazywaną wdzięczność i kolejne przeżywane straty, przez matczyne ambicje i pojęcie zemsty, sukcesywnie klaruje się portret kobiecej przynależności. I chociaż ta pierwotna feeryczna aura znika bezpowrotnie, niewątpliwie stanowi ważny i niezastąpiony atrybut tej niezwyczajnej powieści.

Odczuwalnie baśniowa, eteryczna i odurzająca, z czasem przybierająca coraz bardziej dramatyczny i jakże refleksyjny kształt. Erica Bauermeister subtelnie zanurza myśli w pogubionej kobiecej wrażliwości, napaja czytelnika miłością do natury oraz aromatem surowego piękna, nieśpiesznie utrwala rodzinną tajemnicę, każe mierzyć się z bolesną stratą i poczuciem odrzucenia, pozwala dotknąć uczuciowej namiętności i stawić czoło prowokacyjnej codzienności prawdziwego świata, przywołuje budującą wdzięczność i zapachy definiowanej nieśpiesznie tożsamości. To nieprzeciętna i z pewnością niezapomniana historia – muśnięta intymnością serca, naznaczona emocjami, niezaprzeczalnie klimatyczna i poruszająca.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Świat Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger