„TAJEMNICE Z PRZESZŁOŚCI” – MIROSŁAWA KARETA | Napełniona wymowną tęsknotą serca!

Droga do siebie jest niezaprzeczalnie jedną z najtrudniejszych dróg. Trzeba bowiem stanąć na wielu życiowych zakrętach i brutalnie przewertować rodzinną przeszłość, aby treściwie zdefiniować własną tożsamość, zaakceptować własne uczucia i jednocześnie znaleźć przestrzeń dla własnej osobowości. Wykreowana przez Mirosławę Karetę Józia właśnie tego dokonuje. I tym samym staje się krzewicielką emocjonującej podróży do przełomu XIX i XX wieku, niespodziewanie zahaczającej przekrojem nawet o I wojnę światową – eksplorującej okres historycznie mocno frapujący, różnorodny i zagadkowy, sukcesywnie pobudzający czytelniczą ciekawość. Tajemnice z przeszłości to także niesamowite zwieńczenie sagi Wydziedziczone – opowieści niezwykle burzliwej i zaskakującej.

W oczach odbiorcy historia ta niewątpliwie przybiera postać spersonifikowanej fikcji literackiej – zapisana starodawną polszczyzną, staje się narracją bardzo poruszającą i wiarygodną, odczuwalnie nasączoną smutkiem i wewnętrzną samotnością, fabularnie prowadzona nieustającym poczuciem niesprawiedliwości społecznej. Jednocześnie nadal udekorowana fascynacją do sztuki – tym razem jednak mniej akcentowaną, wyraźnie zamkniętą w bolesnej tęsknocie serca. Autorka ewidentnie nie szczędzi swojej bohaterce trudnych emocji – nie brakuje tu życiowej trwogi, nie brakuje też śmierci, która przychodzi wielokrotnie, nie pozostawiając złudzeń o swej nieuchronności… Józia zdaje się być zatem przygnieciona kolejnymi traumatycznymi wiadomościami, ale niesiona naturalną ludzką potrzebą, zaczyna konfrontować się z nieznaną sobie przeszłością. Dociera tym samym do intymnych korzeni własnej tożsamości, wgryza się w dawne tajemnice rodzinne, przeciera nieznaną sobie codzienność własnych przodków. W dalszej perspektywie użera się z rozmachem wojennej zawieruchy i prowadzi nierówną walkę z rozprzestrzeniającymi się chorobami. Rozpaczliwa bezradność nieustannie przenika tu kruche radości życia, pozostawiając truchlejącej służącej jedynie blaknące z czasem wspomnienia. Przemierzając finalny szlak Wydziedziczonych, łatwo dostrzec jego nierozerwalną więź z poprzednimi tomami – nie warto zatem wkradać się w jego wymowne rytmy bez znajomości poprzednich części.

Mirosława Kareta dociera do skraju swej poruszającej sagi – utrwala tym samym opowieść mocno burzliwą, uczuciową i wstrząsającą, wyraźnie sportretowaną głębią najtrudniejszych emocji. Tajemnice z przeszłości to historia napełniona wymowną tęsknotą serca, przenikliwą samotnością i brutalnie panoszącą się niesprawiedliwością społeczną. Udekorowana także dużą wrażliwością na sztukę i piękno dawnego słowa. Fabularnie prowadzona z jawnie akcentowaną odwagą.
_____
Współpraca płatna z Wydawnictwem MANDO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger