„NA DOMOWYM FRONCIE” – KRISTIN HANNAH | Powieść absolutnie ważna, potrzebna, obezwładniająca!
Wojna zmienia ludzkie przekonania. Nieuchronnie sieje strach i budzi poczucie bezradności, wielokrotnie ograbia z najpiękniejszych uczuć. Najnowsza propozycja Kristin Hannah akcentuje to wyniszczenie w sposób mocno obrazowy i nader przekonujący – nie tylko smutny i tym samym wzruszający, ale też doszczętnie łamiący serce. Na domowym froncie to powieść nadzwyczaj wymowna, refleksyjna i prawdziwa, z pewnością otwierająca oczy i mocno zapadająca w pamięć. To niewątpliwie jedna z najbardziej dobitnych historii tego roku.
Przekraczając ten fabularny próg, warto mieć świadomość incydentalnych łez – to jedna z tych ekspozycji literackich, które radykalnie wdzierają się w duszę, każą patrzeć na bolesne epizody, każą cierpieć u boku bohatera, każą wreszcie pogodzić się z niesprawiedliwością świata. Tu wszystko zaczyna się prozaicznie, wizualnie współcześnie, może nawet znajomo – bo przecież wzrok prowadzi otwarcie do scen z udziałem nieobecnego duchem mężczyzny, człowieka zanurzonego w pracy, emocjonalnie zagubionego. To właśnie jego twarz staje się tu symbolem zmiany – to w jego kreacji autorka zaszywa niechcianą deklarację, to jego słowa stają się ropiejącą raną – raną, którą Jolene zabiera na wojnę. Misja w perspektywie pilotki okazuje się miażdżącym doświadczeniem, burzycielem rodzinnych więzi i traumą korodującą długimi miesiącami, przeżyciem domagającym się akceptacji i psychologicznego wsparcia, wymagającym także pogodzenia ze stratą. Zespół Stresu Pourazowego to bez wątpienia motyw wiodący – potraktowany z należytą dokładnością, sportretowany niezwykle wiarygodnie i mocno filmowo, nasączony fizykalnym bólem oraz bezsilnością wobec parszywych konsekwencji. W oczach męża to nauka właściwych wartości – wrażeniowo trudna i wyczerpująca, dla czytelnika z pewnością poruszająca.
Powieść absolutnie ważna, potrzebna, obezwładniająca – zagnieżdżona w pokłosiu destrukcyjnej wojny na Bliskim Wschodzie, w żrącym marazmie walecznej wcześniej kobiecości, w obrazach wyniszczających psychikę człowieka. Kristin Hannah ukradkiem wdziera się do serca kryzysu małżeńskiego – pozostawia w nim korozyjną treść, zabierając możliwość świeżej konfrontacji. Na domowym froncie to wstrząsająca i jednocześnie smutna definicja Zespołu Stresu Pourazowego, to także lekcja odpowiedzialności za rodzinną bliskość i rzucone bezmyślnie słowa, to niewątpliwie jedna z najbardziej poruszających bitew o przywrócenie uczuciowej jedności.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Świat Książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.