„MORZE WSPOMNIEŃ” – FIONA VALPY | Portret miłości niezapomnianej

Opowieści naruszone wojną zawsze poruszają ludzkie serca. Nawet te czysto fabularne, wyklarowane poza obrazem autentycznych wspomnień. Bo przecież stanowią scenariusz prawdopodobny, często w opisie bardzo realistyczny, może nawet prawdziwy dla kogoś, kto nie miał szans samodzielnie zrelacjonować własnych doświadczeń. Fiona Valpy aranżuje właśnie taką historię – inscenizacyjnie możliwą, emocjonalnie natomiast piękną i wzruszającą, w niektórych scenach wręcz zatrważającą.

Tytuł tej powieści nie jest oczywiście przypadkowy – to właśnie wspomnienia starszej kobiety przedzierają się do wyobraźni czytelnika, to one stanowią grunt dla rozdzierającej powieści. I chociaż Ella zauważalnie zbliża się do skraju własnego życiorysu, z pewnością bliska jest zapomnienia fabularnej treści, chce utrwalić jego smak piórem własnej wnuczki – zaniepokojonej smutną codziennością Kendry. Wkradając się do zatrwożonych myśli bohaterki, czytelnik mimowolnie asymiluje się z towarzyszącymi jej zmartwieniami. Przygaszone relacje z mężem, problemy finansowe oraz ukochany synek ze stwierdzonym autyzmem – autorka nie oszczędza tej kreacji, na jej przykładzie wyraźnie chce pokazać, że nie wszystko, co wydaje się zepsute, nadaje się do wyrzucenia. Czasami potrzebna jest cierpliwość, innym razem praca nad sobą lub własnymi emocjami. Szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzą autentyczne uczucia. To właśnie w ten niekłamanie pragmatyczny sposób, Fiona Valpy próbuje wyeksponować przewrotność ludzkiej egzystencji – tak niepewnej, dotkliwej i mglistej, nierzadko też przygnębiającej, a jednak pełnej krótkich przyjemnych chwil, epizodycznie zatem uśmiechniętej i subtelnie kojącej. I z taką samą ekspresją wgryza się w rzeczywistość młodej Elli – to w jej przedwojennym, zaledwie siedemnastoletnim sercu, toruje miejsce na najważniejsze doznania, wraz z nią eksploruje liryczny charakter pierwszej miłości, wymownie ściera się także z wojennym okrucieństwem – tak traumatycznym i wymagającym, bezspornie pozbawiającym złudzeń.

Portret miłości niezapomnianej. Historia niezwykle piękna, uczuciowa i rozczulająca, jednocześnie boleśnie przeszywająca przestrzeń zaabsorbowanej wyobraźni. W tym zarysie namiętność rodzi się na plaży przedwojennej przeszłości, podobnie jak marzenia o życiowej tożsamości. Tu wojna okazuje się nośnikiem fabularnych zmian. Morze wspomnień to mocno sentymentalny zapis słów starszej kobiety, jednocześnie narracja dorosłej już wnuczki – żony i matki, zanurzonej odczuwalnie w głębi egzystencjalnych wątpliwości. Fiona Valpy nie oszczędza swoich bohaterek, nie szczędzi też czytelnika, integruje się bowiem z życiową niepewnością, tak naturalną dla każdego człowieka...
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Świat Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger