„ARCHER’S VOICE. ZNAKI MIŁOŚCI” – MIA SHERIDAN | Historia nasączona eteryczną ciszą!

Miłość zazwyczaj domaga się oficjalnej deklaracji. Tej wypowiedzianej głośno, naznaczonej świadomością wybranej chwili oraz esencjonalnym doborem zdań, jedynej i niepowtarzalnej w obrazie przywoływanych regularnie wspomnień. Ale to nie słowa budują piękno najważniejszych uczuć, w gąszczu odpowiednich gestów, okazują się wręcz zbędne i zupełnie niepotrzebne, stają się jedynie opcją – jak pokazuje powieść Mii Sheridan, niedostępną każdemu. Archer’s Voice. Znak miłości to romans wszech czasów według serwisu Goodreads – dla mnie to przede wszystkim powieść niesamowicie wzruszająca.

Tu od początku wyczuwa się uroczy małomiasteczkowy klimat – prowadzony serdecznością mieszkańców, fabułą natomiast osadzony w nieprzyjemnej rodzinnej przeszłości, tak znamiennie kształtującej obecną postawę tytułowego bohatera. Archer Hale to niewątpliwie jedna z najbardziej charakterystycznych kreacji – młody mężczyzna o bursztynowych oczach, niemówiący, tajemniczy i wyraźnie pogubiony, odtrącony szeptem otaczającej go społeczności, dotkliwie zanurzony w szczelinach nieuchwytnej nikomu wrażliwości. To człowiek sponiewierany już jako dziecko – pozbawiony podstawowych zachowań w kontakcie z innymi ludźmi. Intrygujący w promiennej perspektywie Bree – kobiety zdeterminowanej i uroczej, fabularnie natomiast szukającej wytchnienia od ferworu przeżytych boleśnie traum. Ich spotkanie można uznać za przypadkowe lub po prostu niefortunne, a jednak staje się zalążkiem niespodziewanej namiętności – nasyconej szczerością definiowanych wzajemnie pragnień. Autorka nie unika opisów scen erotycznych – szkicuje ich przebieg z dużą subtelnością, podkreślając coraz bardziej soczysty i zmysłowy charakter tej wyjątkowej znajomości. Jednocześnie akcentuje nieporadność bohatera w obliczu odkrywanej intymności, utrwala naturalne zawstydzenie oraz przeszywającą potrzebę zwyczajności, eksponuje także nieprzeciętną cechę interpersonalną – umiejętność posługiwania się językiem migowym. Tu wszystko zdaje się ocierać o subtelność i niepewność, pojawia się także niepokojący motyw zazdrości oraz konieczność pogodzenia się z dawnymi demonami.

Nadzwyczaj delikatna, wzruszająca, uczuciowa – historia nasączona eteryczną ciszą oraz sugestywnym pragnieniem normalności, zabrudzona paskudną traumą, niepewnością i nagminnie upominającą się zawiścią. Bolesne dzieciństwo, rozdzierająca tęsknota i nieprzyjemnie panosząca się zazdrość – tu nie ma przestrzeni na rozkoszną emocjonalną słodycz, w zamian klaruje się ofensywna potrzeba eksplorowania granic intymności oraz naturalna konieczność zdefiniowania portretu własnej tożsamości. To namiętność absolutnie romantyczna – skażona nieodwracalnym smakiem przeszłości, a jednak w doznaniach nieprzeciętna, zmysłowa i fascynująca.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Znak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger