„SZTORM” – DARIA KASZUBOWSKA | Powieść muskana paletą wielu życiowych barw!
Kaszuby często przywodzą na myśl sielską atmosferę i piękne malownicze jeziora, ale też wielobarwność kulturalną i zauważalne przywiązanie do wieloletnich tradycji. Daria Kaszubowska przedziera się przez tę wyjątkową scenerię z niebywałą subtelnością, jednocześnie nie szczędzi bohaterom najtrudniejszych chwil. Powieść Sztorm to nie tylko emocjonujący wstęp do ekscytującej Sagi Kaszubskiej, to przede wszystkim historia nasączona żywymi uczuciami, odczuwalnie piękna, poruszająca i nieoczywista.
Ten krajobraz można uznać za czarujący i brutalny zarazem. Czarujący w obranej kaszubskiej panoramie – naszkicowanej bardzo plastycznie i niemal sielankowo, z pewnością malowniczej i urzekającej. Brutalny w zarysowanym przedziale historycznym – bo przecież właśnie rozpoczyna się pierwsza wojna światowa, w sercach naruszonych kreacji przeszyta niepewnością, tęsknotą oraz naturalną troską o najbliższych. Tu nie ma przestrzeni na łatwe emocje, podobnie jak nie ma miejsca na przewidywalność zdarzeń – każdy dzień może przynieść ból i otworzyć wachlarz prawdziwie traumatycznych scen, każdy może okazać się tym ostatnim. Czytelnik nieuchronnie wtapia się w fotografię rodziny Stoltmanów, wyczuwa odwagę, temperament i determinację braci powołanych do wrogich sobie armii, definiuje też niesamowitą przynależność do zilustrowanej sentymentalnie ziemi, niespodziewanie wdziera się także w otchłań tajemniczego morderstwa. Sportretowana wioska zdaje się być bowiem mocno podzielona – tu jeden człowiek ewidentnie widzi w swej twarzy Polaka, drugi głośno nazywa siebie Niemcem, każdy natomiast wiernie identyfikuje się z Kaszubami, utożsamia z osobliwą mową, językiem oraz kultywowanymi zwyczajami. Każdy chce kochać i być kochany. Autorka akcentuje tę miłość wielokrotnie, pozwalając wyobraźni poczuć hermetyczny klimat niezwykle wiarygodnie, w zobrazowanych detalach niemal dotykalnie. Nieuchronnie kieruje wzrok także w stronę pola bitwy, eksponuje dramatyczne gesty, każe patrzeć cierpieniu w oczy. Chce utrwalić pamięć o rozdzierającym smutku i boleśnie przypominającej się stracie.
Niezwykle dramatyczna, przejmująca i sentymentalna podróż w czasie. Sztorm to powieść muskana paletą wielu uczuciowych barw, w swym fabularnym biegu nadzwyczaj różnorodna, nieoczywista i poruszająca. To także początek fascynującej sagi – Kaszuby zdają się tu być rozdarte i w postawach skrajnie podzielone, ewidentnie skontrastowane narzuconą niechybnie wojną, jednocześnie naznaczone swojskością, pięknymi tradycjami oraz duchową przynależnością. To historia zasiana w gąszczu rodzinnej wrażliwości, ujarzmiona porywami serca oraz literackim wdziękiem, z pewnością wiarygodna i mocno absorbująca.
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Flow
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.