„MIRAŻ” – CAMILLA LÄCKBERG, HENRIK FEXEUS | Charakterny, zwodniczy, nieprzewidywalny!
Mocne, enigmatyczne, niewątpliwie angażujące zwieńczenie trylogii! Camilla Läckberg oraz Henrik Fexeus ponownie zapraszają w otchłań absorbującej i z pewnością niejednoznacznej zagadki kryminalnej, tym razem gwarantując dodatkową mroczną atrakcję – niepokojące zejścia do owianych ciemnością tuneli sztokholmskiego metra. Tu ewidentnie trzeba zachować czujność i konsekwentnie przeglądać podsuwane tropy, nawet najdrobniejszy szczegół, może okazać się znamienny dla złożonego śledztwa.
Tu nie ma miejsca na oczywistość fabularną, nie ma też przestrzeni na decydujące podejrzenia. Intryga rozgałęzia się z każdą przenikliwą stroną, prowadząc czytelnika przez domagające się badań znaleziska w mrocznych korytarzach podziemnego metra, przez równolegle nakreślane sceny dramatycznej przeszłości, a także przez niepokojąco szybko nadciągającą śmierć. Ludzkie szkielety dostarczają alarmujących pytań, ale to właśnie zwiastun najgorszego przeraża tutaj najbardziej – zarówno odbiorcę, wyraźnie pochłoniętego tajemniczą sprawą, jak również samych bohaterów. Bo przecież czas kurczy się z każdym spojrzeniem oka, zawężając szanse na przerwanie szalonego spektaklu. W tym przedstawieniu zdarzyć może się bardzo dużo złego, tym bardziej, że to treściwa cegiełka kryminalna – zimową aurą zawieszona w poczuciu skandynawskiej niepewności, przekrojona na kilka pozornie niezwiązanych, a jednak zrośniętych ze sobą ogniw narracyjnych, których absorbujące tło obyczajowe, pozwala dogłębnie wgryźć się w przemyślenia poszczególnych kreacji. To lektura wyraźne domagająca się czasu i wzmożonej koncentracji, w odczuciu jednak solidna, przenikliwa i satysfakcjonująca. A w tym wszystkim dwie znajome już postaci: owładnięta obsesją na punkcie zarazków Nina, a także nieco chaotyczny i jednocześnie mocno zadurzony Vincent, którego osobliwa codzienność zamienia się w zagmatwaną próbę starcia z wyznaczonym perfidnie czasem.
Charakterny, zwodniczy, nieprzewidywalny – właśnie taki okazuje się Miraż, tom wieńczący cykl powieściowy z udziałem swoistego mentalisty. Czarne tunele podziemnego metra uwalniają fetor przerażającej zbrodni, każąc zmierzyć się z niebezpiecznym sprawcą. Ktoś narzuca chore zasady gry, ktoś grozi szwedzkiemu ministrowi, ktoś bezwzględnie odlicza pozostałe dni, ktoś władczo zapowiada zbliżający się kres. Tak zacieśnia się wielowarstwowe śledztwo, tak przywołana zostaje dramatyczna przeszłość. A wszystko w obliczu rodzinnych dylematów oraz w brzmieniu sercowych słabości, w kompulsywnej potrzebie zachowania czystości i obezwładniającym strachu przed zamkniętymi przestrzeniami. To genialna intryga kryminalna!
_____
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.