„NA WŁASNYM PODWÓRKU” – WERONIKA MASNY | Dramat przygnieciony szokującą tajemnicą!

Przerażająca wizja. Nasączona rozpaczą i rozdzierającą serce niepewnością, urzeczywistniająca koszmar każdego rodzica. To właśnie zaginięcie dziecka przoduje w zatrważającym debiucie Weroniki Masny, to w nim zaszyta zostaje tragedia idealnej rodziny – rodziny pozornie ułożonej i niewyróżniającej się, a jednak zmyślnie tuszującej swoje blade strony. Na własnym podwórku trudno nazwać rasowym thrillerem, w mojej opinii to przede wszystkim wciągający dramat – poprawny i intrygujący, pełen ważnych społecznie treści.

Tu bezradność zdaje się być oczywista – potęguje ją niewiedza na temat zaginionego synka, a jednak to uczucie zdaje się być nieco wygaszone, podrzędne, jakby zasypane innymi emocjami. Bo przecież w tym domu wyraźnie dominuje niecodzienna atmosfera – toksyczna i w czułości rozstrojona, umyślnie naznaczona familijnym przyzwoleniem. Nie ma tu miejsca na matczyny smutek i apatyczne gesty bezsilności, w zamian uruchamia się pętla suplementarnych zdarzeń – na wierzch wychodzą przewinienia, słabości i brudne machinacje, filarem bliskości staje się kłamstwo i interesowne zachowania. Tu warto zachować czujność i bacznie obserwować zaangażowane twarze – jedne mogą bulwersować swoim biernym scenariuszem, drugie natomiast będą wprawiać w nie lada osłupienie, każdy bowiem ma tu świadomie przypisaną rolę. Pomysłowym zabiegiem okazuje się wpleciona naprzemiennie narracja drugiego synka – ograniczona dziecięcą perspektywą i tym samym mocno frapująca, z pewnością nieprzypadkowa, w przypisanej chłopcu postawie nie do końca natomiast prawdopodobna. Sama intryga zdaje się być niezwykle plastyczna, z pewnością pobudza wyobraźnię i niejednokrotnie daje do myślenia – zdumiewający okazuje się jednak fakt, że w oczach większości bohaterów, nadal pozostaje nierozwiązana...

Dramat przygnieciony szokującą tajemnicą – zanurzony w niepewności zdarzeń, przenikliwy i absorbujący, sukcesywnie zdradzający rażące zaburzenia uczuciowe. Toksyczne zachowania, kłamstwa i manipulacje, do tego błędy wychowawcze i zdefektowany system wartości – tak zapełniony zostaje motyw zaginięcia, niewątpliwie intrygujący i w przekazie mroczny, fabularnie natomiast pozbawiony ujścia w bieżących wydarzeniach. Weronika Masny wyróżnia tu jedynie samego czytelnika – pozwala mu poznać odpowiedzi i nakreślić nimi przestrzeń zaangażowanej wyobraźni, pozwala też znaleźć czas na fragmenty potrzebnej refleksji.
_____ 
Współpraca reklamowa z autorką – Weroniką Masny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger