„TO MNIE ZABIJE” – MACIEJ KAŹMIERCZAK | Nieco psychodeliczna i kontrowersyjna!

Kobiece ciało od zarania dziejów zdaje się być obiektem wyuzdanych pragnień. Dla wielu okazuje się wręcz zyskownym materiałem do ekspansji brudnych wyobrażeń. I wiele kobiet świadomie wkrada się w ten bezlitosny świat, aby w ramach gonitwy za niezrozumiałą sławą, inscenizować lubieżne fantazje innych. Często wizje niezwykle brutalne, dzikie i nieobliczalne, niejednokrotnie emanujące ludzką przemocą. To nie dzieje się od dziś, ale zjawisko bezsprzecznie ewoluuje wraz z rozwojem technologii cyfrowej, szczególnie w sukurs nieograniczonej anonimowości, jaką daje człowiekowi internet. Maciej Kaźmierczak wykorzystuje ten motyw fenomenalnie, kształtując nie tylko intrygującą historię, ale budując też potrzebną widzom świadomość.

Bo przecież od początku wyczuwa się tu zapach panoszącej się bezwzględności. Wykreowana rzeczywistość ma dosadnie napawać strachem, ma konsternować i potrząsać chłonną wyobraźnią, ma też optycznie przykuwać wzrok i jawnie fascynować. I czytelnik poddaje się tym wrażeniem przekrojowo, nieustannie lustrując wydarzenia i analizując kolejne intrygujące epizody. Fabularnie staje się świadkiem zdarzeń zupełnie niespodziewanych – przedstawionych nieszablonowo, bowiem w formie zagadkowej rozgrywki, w której wymownej głębi instynktownie zanurza się główna bohaterka. Matylda to kreacja absolutnie niebanalna, zauważalnie kierowana żądzą utrzymania się na fali erotycznej popularności, w obliczu gasnącej pozycji na platformie streamingowej, gotowa jest przekroczyć granice własnej zaciekłości. Bo przecież środowisko seksworkingu wymaga autentycznych poświęceń – tu prestiż ewidentnie rośnie wraz z poziomem śmiałości. Tak rodzi się desperacja i tak rozpoczyna się niebezpieczna gra – brutalna i dramatyczna dla zaangażowanych postaci, dla odbiorcy natomiast szalenie plastyczna i absorbująca. Tym bardziej, że autor regularnie podsuwa retrospekcje pozwalające drobiazgowo wgryźć się w strefę upadku moralnego młodej kobiety – nie tylko w świat napędzany potrzebą bycia na topie, ale też w czeluście jej uzależnienia.

Unikatowa, tajemnicza i niepokojąca, momentami na wskroś przeszywająca wyobraźnię, z pewnością nieco psychodeliczna i kontrowersyjna. Powieść To mnie zabije zdaje się być naznaczona zjawiskiem epizodycznej perwersji, dostrzegalnie niesiona jest zatem fetorem niepohamowanej i wyraźnie gorszącej ekscytacji hermetycznym prestiżem, także fanatyczną potrzebą materializowania śmiałych pragnień. Scenicznie okazuje się wizją brutalnie obnażającą ludzkie słabości – historią wizualnie przerażającą i niebezpieczną, jednocześnie dogłębnie absorbującą zmysły czytelnika. W moim odczuciu to thriller sugestywnie obrazujący nieobliczalny charakter trudnych do okiełznania żądz.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem MUZA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger