„STRAŻNIK KŁAMSTW” – KATE FURNIVALL | Niesamowicie charakterna, ekscytująca i nieobliczalna!

Francja często przywodzi na myśli filigranowe skojarzenia. Malownicze winnice, muzyka płynnie nasączona miłością, wreszcie aromatyczne doznania smakowe – to właśnie takie obrazki najczęściej kształtuje ludzka wyobraźnia. Kate Furnivall utrwala nieco inny, bardziej intrygujący i z pewnością mocno historyczny wizerunek francuskiej ziemi. Strażnik kłamstw to powieść z pewnością zaskakująca i niezwykle uczuciowa, dostrzegalnie kierowana bodźcem odważnej kobiecości.

Ta historia fascynuje dosłownie od pierwszych zatrważających stron. Bo przecież André zostaje ranny w pokłosiu niefortunnych działań własnej siostry, a ta ewidentnie nie potrafi znieść dręczącej ją winy. Ktoś zauważalnie czyha na życie tej rodziny, ktoś zdaje się cieniem podążać także za samą Eloise Caussade. Tu nieustannie wyczuwa się mocno niepokojący klimat – ta wizualnie mglista aura zakorzenia się w myślach instynktownie, podpowiadając coraz bardziej przerażające scenariusze. Właśnie tak zaczyna się niemal filmowy spektakl – pełen niespodziewanych, scenicznie wręcz bezdusznych lub zwyczajnie niewygodnych zdarzeń, absorbujący i niepozbawiony ofiar. Niebezpieczeństwo czai się za każdym fabularnym rogiem, wymuszając ostrożność nie tylko na świetnie zarysowanych kreacjach, ale także na samym czytelniku, wyraźnie zanurzonym w bezwzględnym charakterze tej intrygi. A wszystko w detalicznie sportretowanej francuskiej scenerii lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku – w czasach politycznie rozchwianych i tym samym niestabilnych, zawieszonych ukradkiem w intonacji radzieckich wpływów, kiedy to nawet szykowny Paryż, ma optycznie podgniłą duszę. Zastosowana tu narracja pierwszoosobowa okazuje się strzałem w dziesiątkę – pozwala nie tylko poczuć atmosferę zajadłej niechęci wśród francuskiej społeczności, ale też wkraść się do intymnej przestrzeni kobiecości, wychwycić jej niezłomność i usilną potrzebę zemsty, jednocześnie zachwycić się subtelnie dawkowaną namiętnością.

Niesamowicie charakterna, ekscytująca i nieobliczalna – historia zagnieżdżona intencjonalnie w szczelinie niebezpiecznych działań wywiadowczych. Strażnik kłamstw to powieść osadzona częściowo w otchłani gnijącego wizualnie Paryża lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, przeważnie jednak na sielskim południu Francji – wtopiona duszą w mocno rozchwiane nastroje polityczne, naznaczona kobiecą determinacją, a jednak opowiedziana dostrzegalnie wrażliwym sercem. Kate Furnivall uderza zmyślnie we wstrząsającą narrację fotograficzną – tym samym sprawia, że fabuła ta nie tylko uzależnia, ale też idealnie nadaje się na fascynujący scenariusz filmowy.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Świat Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger