„WYBACZ MI” – GEBRIELA GARGAŚ | Niewyobrażalna skala traumatycznych doznań!

Znaleźć siebie – zadanie pozornie proste, mogłoby się wydawać, że banalne, wręcz czekające w zasięgu ręki, a jednak zaskakująco trudne, może nawet abstrakcyjne lub wymagające zbyt wielu poświęceń, dla niektórych po prostu nieosiągalne. Bo nie każdy ma odwagę zajrzeć w głąb własnego serca, nie każdy też potrafi zatrzymać na moment życie, aby przejrzeć się w lustrze dojmujących doświadczeń. Czasami potrzebny jest impuls z zewnątrz, jakieś wydarzenie, które niespodziewanie wymusza porządny reset myśli. I właśnie w takim momencie czytelnik poznaje bohaterkę książki Wybacz mi – najnowszej propozycji Gabrieli Gargaś.

A jest to powieść nasączona splotem wielu poruszających scen. Emigracja, samotność, tęsknota, zdrada, trud macierzyństwa, uzależnienie, a także odkrywanie własnej tożsamości – te motywy zaakcentowane są tu najbardziej i to właśnie one składają się na kształt całej fabuły. Ta mocno zaskakuje, początkowo zdaje się być naturalnym efektem życia zagranicą, a jednak z czasem przybiera wygląd bardziej dramatyczny, smutny, wręcz jawnie ocierający się o łzy. Zauważalnie obciążona jest dużym bagażem emocjonalnym, niejednokrotnie zatem łamie serce i zachęca odbiorcę do szczerych refleksyjnych przemyśleń. Z pewnością pokazuje też, jak zdumiewające i nieokiełznane potrafi być ludzkie życie. I jak chętnie powiela scenariusze w kolejnych pokoleniach – niby inni bohaterowie i inne okoliczności, a jednak te same bolączki, słabości, strapienia…

Autorka robi też coś swoistego i efektownego zarazem – nie utrwala tej historii bezpośrednio, w zamian pozwala jej fragmentom sączyć się za pomocą wspomnień zapisanych w rodzinnym pamiętniku. To właśnie w dawnych zapiskach czekają szokujące tajemnice, to w nich czają się traumatyczne przeżycia i to w nich ukryty jest klucz do najważniejszych życiowych decyzji. A w grę wchodzą nadzwyczaj bolesne emocje. Niepewność, szok, niedowierzanie, smutek i rozgoryczenie – Klaudia zupełnie nie jest na to przygotowana. Czytelnik także. Ale jednocześnie doszczętnie angażuje się w to przedstawienie i razem z czterdziestoletnią kobietą mierzy się z tragiczną przeszłością jej własnej mamy. I wyraźnie czuje przerażającą głębię ulewającej się z niej boleści – wizualnie przykrej i dojmującej, a jednak tak pięknie oczyszczającej. I zwyczajnie potrzebnej.

Niewyobrażalna skala traumatycznych doznań! Książka w odczuciu impulsywna, życiowa i zatrważająca, w przebiegu natomiast intrygująca, charakterna i mocno tajemnicza. Gabriela Gargaś świadomie obnaża finezję ludzkich słabości i to właśnie na ich burzliwej kanwie, komponuje materiał do dojrzałej refleksji. Wybacz mi to przede wszystkim fabularna esencja rodzinnego dramatu – historia przepełniona ekspresją smutku i bolesną goryczą jawnych wątpliwości, a jednocześnie pięknie angażująca zmysły, esencjonalna, bogata w ważne przemyślenia. I mimowolnie wywołująca łzy wzruszenia.
_____ 
Recenzja we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger