„NEON GODS” – KATEE ROBERT | Stworzona z myślą o czytelnikach szukających fabularnej zuchwałości

Jedna chwila zapomnienia. Ten moment, gdy wraz z towarzyszącymi jej nimfami, ochoczo zbierała tulipany, fiołki i storczyki nad brzegiem lśniącego oceanu. Nauczona przestrogami matki, przezornie unikała zdradzieckich narcyzów, a jednak gdy na jej oczach niespodziewanie wyrósł kwiat o niespotykanym dotąd pięknie i zniewalającym zapachu, szybko poddała się jego urokowi. Nie mając oczywiście pojęcia, że właśnie pada ofiarą boga podziemi. Właśnie tak głosi treść mitu o Persefonie i Hadesie, który fabularnie staje się fundamentem dla niezwykle upojnej i przede wszystkim współcześnej powieści Neon Gods – historii jawnie okrzykniętej sensacją TikToka.

Przekraczając próg tej książki, czytelnik powinien być świadomy, na co się decyduje. Otwiera bowiem drzwi do naznaczonego ciemnością dolnego miasta, gdzie rządy sprawuje Hades we własnej wyuzdanej osobie. Mityczny bóg podziemi sprawia wrażenie nadzwyczaj pewnego siebie, z pewnością nieobliczalnego w sprawowaniu władzy, w oczach kobiet natomiast nie tylko bezwstydnego, ale też wiecznie nienasyconego. I rzecz jasna, nieziemsko przystojnego. Dopiero spotkanie z szukającą w jego ramionach wsparcia Persefoną, uruchamia jego bardziej wrażliwą stronę. Początkowo niewidoczną, wręcz obcą i niezdefiniowaną, a jednak ujawniającą się sukcesywnie wraz z kolejnymi soczystymi zbliżeniami. Kobieta zdaje się być zaskakująco zuchwała w swoich rozważaniach, niesiona potrzebą ucieczki od niecnych planów matki, nie waha się wejść w mrok własnej cielesności, aby stać się spełnieniem przerażająco lubieżnych życzeń. I świadomie doświadcza rozkoszy, o jakiej wcześniej nawet nie słyszała.

Odbiorca trafia w sam środek przedstawienia fantasy o charakterze stricte erotycznym – tu nie ma najmniejszych wątpliwości. I trzeba napisać jasno, Katee Robert w żaden sposób nie ogranicza się w zarysie fabularnej namiętności – ostentacyjnie wchodzi w obszar intencjonalnej dominacji, obszernie eksponuje też zbliżenia, ceremonialnie pozbawione intymności. I co ważne, sumiennie unika przy tym zbędnej wulgarności. Nie zapomina również o tym, co w życiu najważniejsze – o sile najpiękniejszych uczuć. Tu ujawniają się przede wszystkim w opiekuńczości oraz naturalnej potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa, szczególnie wobec zbliżającej się wojny. Z czasem atmosfera przybiera postać bardziej tajemniczej i niepokojącej, pełna jest bowiem czyhających za rogiem niebezpieczeństw. I to właśnie sprawia, że czytelnik angażuje się w ten spektakl niemal doszczętnie.

Historia nie dla każdego – stworzona z myślą o czytelnikach szukających fabularnej zuchwałości. Nasycony erotyzmem retelling mitu o Persefonie i Hadesie jawnie domaga się bowiem śmiałego spojrzenia na obszar intymności, oczekuje też otwartego podejścia do eksperymentalnego i zauważalnie odważnego oblicza namiętności. Tu rozkosz naznaczona jest nie tylko ludzkim pożądaniem, ale też przebiegłością i potrzebą dotkliwej zemsty – Katee Robert nakręca zmysły bohaterów na szaleństwo nieznanych im dotąd doznań, odbiorcę natomiast zachęca do efektownego pogłębiania zacisza własnej wyobraźni. Neon Gods to także ekspresja romantycznych uczuć, które niespodziewanie stają się najcenniejszym atrybutem.
_____ 
Współpraca płatna z Wydawnictwem Uroboros.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger