„MIŁOŚĆ POD CHOINKĘ” – KLAUDIA DUSZYŃSKA | Intensywnie zabarwiona emocjonalną goryczą!

Święta często kojarzą się z ciepłem rodzinnych spotkań, wielokrotnie przywołują piękne wspomnienia z dzieciństwa i mimowolnie wywołują uśmiech przyjemnej nostalgii. Ale stają się też źródłem stresujących sytuacji oraz nieco wydumanym argumentem dla szalenie niezręcznych rozmów – niekiedy wręcz zmuszają do nałożenia maski i tym samym włączenia nieuchronnego trybu przetrwania. Tak konspiracyjny plan wdraża właśnie jedna z bohaterek Miłości pod choinkę, nie ma jednak pojęcia, jak drastycznie przeprofiluje tym ścieżkę własnych uczuć.

Nie ma wątpliwości, jakim nurtem płynie ta nieśpieszna opowieść – to historia miłości nieprzewidzianej i nietuzinkowej w aspekcie nawiązania, odczuwalnie ekspresyjna i mocno romantyczna, ale też ciepła i niesamowicie rodzinna. I daleka od patetycznych wzniosłości – świadomie poprowadzona duchem oczekiwanej przewidywalności. Autorka stawia na dwie kobiece kreacje – wyraźnie zaprzyjaźnione, choć charakterologicznie zupełnie inne. To właśnie w ich emocjonalnym zamęcie ukrywa najtrudniejsze doznania. I przedstawia ich przebieg w formie zaskakująco obrazowej, nie zapominając o towarzyszącej im goryczy. Bolesna rozłąka, molestowanie seksualne, uderzający brak potrzebnego wsparcia – te obszary zaakcentowane są tu najbardziej. I mimo niedużej objętości całej powieści, brutalnie przebijają się do wyobraźni. Z pewnością adaptują pierwsze słodkie wrażenie do bardziej życiowego scenariusza. Ale nadal wyczuwa się tu przede wszystkim świąteczne zamieszanie – wypełnione złośliwościami i niechcianymi poradami, jednocześnie owinięte rodzimą serdecznością, niespodziewanie zahaczające nawet o szczyptę czarodziejskich sztuczek. Bo przecież święta to czas bezsprzecznie wyjątkowy.

Piękna, nastrojowa i przytulna, jednocześnie intensywnie zabarwiona emocjonalną goryczą. Miłość pod choinkę to opowieść zaskakująco smukła w swej namacalności, a jednak swym zręcznie zaszytym przekazem, zdaje się nieść nadzwyczaj ważne treści. Historia w odczuciu niezwykle esencjonalna, wręcz intencjonalnie sprofilowana na optyczną konwencjonalność życiowych przeżyć, z pewnością wiarygodnie portretująca świąteczny harmider – pełen familijnych uszczypliwości i upozowanych konwenansów, a przy tym mocno rodzinny, zajmujący, bez wątpienia zgrabnie otulony przyjemną sielskością. Powieść absolutnie magiczna – idealnie oddająca gwiazdkową atmosferę.
_____
Współpraca płatna z Wydawnictwem LIRA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger