„IT’S ONLY BUSINESS” – VERONICA ELSEN | Uszyta z nici brutalnie wrzynających się w duszę.

Życie nieustannie chełpi się gestami własnej brutalności. Nierzadko tej dosadnej, boleśnie wgniatającej się w przestrzeń ludzkiej cielesności, innym razem tej bardziej uczuciowej, bezwzględnie naruszającej szczeliny skruszonej wrażliwości. Veronica Elsen świadomie korzysta z tego potencjału – tym samym buduje powieść nie tylko poruszającą najczulsze struny, ale też pełną niebezpiecznych scen. It’s Only Business to rozczulający romans z motywem aranżowanego małżeństwa – fabularnie naznaczony rodzącą się namiętnością i jednocześnie prowadzony zatrważającą w swym kształcie intrygą.

A wszystko zaczyna się od drastycznego wspomnienia, tak nachalnego i agresywnego, przywołującego największy koszmar głównej bohaterki. Rose zdaje się być krucha i bezbronna, ewidentnie mocno wycofana i wyraźnie zamknięta w granicach własnej intymności, nasączona niewypowiedzianą pochopnie traumą. Każdy dotyk to dla niej nieuchronny powrót do tego parszywego zdarzenia – wyrażony paniką, dusznością serca, przeszywającym strachem. Czytelnik nie potrafi i nie chce przetrawić tych scen bezemocjonalnie, eksploruje zatem kobiecą bezsilność z dużym zaangażowaniem, czując ten wyczerpujący stan niemal namacalnie. A przecież najważniejsze wydarzenie dopiero ma nadejść – zainaugurowane nieczułością oraz szyderczymi skłonnościami bliskich. To rodzice aranżują medialne w swym wizerunku małżeństwo – to ich potrzeby biznesowe mają zniszczyć poharatane już serce córki.

James także ma swoje przeżycia – przystojny i bogaty, zdaje się jednak dziwnie pogodzony z losem narzuconym przez własnego ojca. Jego postawę niewątpliwie można uznać za wyidealizowaną, w odczuciu bardzo subtelną, przyjacielską i dojrzałą – tego nie da się ukryć, a jednak jego empatyczna dusza, zdaje się być potrzebnym dopełnieniem tej wzruszającej historii. Odbiorca łapczywie wdziera się w przemyślenia obu zaangażowanych kreacji, niejednokrotnie doceniając zastosowaną tu narrację naprzemienną – niezwykle osobistą i nieco przygaszoną, fotograficznie wdzierającą się w otchłań przemyconej zmyślnie wyobraźni. Relacja tych dwojga musi się scenicznie dogryźć i zaakceptować – tu pragnienia zdają się być czytelne, jedyną blokadę stanowi zabrudzona przeszłość. Przeszłość, która wraca regularnie i nie pozwala o sobie zapomnieć. I świat, który wymusza nieustanną grę – świat eleganckich przyjęć i luksusowych apartamentów na szczycie wieżowców. To jedna z tych książek, w których wszystko pozornie się już pięknie układa, a zostaje jeszcze ponad sto stron treści – niespodziewanej i przerażającej zarazem.

Absolutnie wstrząsająca, niebezpieczna i zmysłowa – uszyta z nici brutalnie wrzynających się w duszę. It’s Only Business to nie tylko romans osnuty w mocno kontrowersyjnym motywie aranżowanego małżeństwa, to przede wszystkim historia nasączona niewyobrażalną traumą – brzemieniem wyszarpanym z regularnie podsuwanych wspomnień, bolesnym i przygniatającym, znamiennie trującym otchłań kobiecej wrażliwości. Tu namiętność domaga się fabularnego czasu – musi się dogryźć i udźwignąć zaburzoną przeszłość, musi odnaleźć się w świecie blichtru i medialnej sławy, musi wreszcie przedrzeć się przez szaleństwo ludzkiej nienawiści.
_____ 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Feeria Young

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoją opinię :) Każdy komentarz jest dla mnie wartościowy i pozwala mi się stale rozwijać. Pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

PATRONAT MEDIALNY

Copyright © 2016 Mozaika Literacka , Blogger